Zbliżają się obchody 70. rocznicy śmierci rotmistrza Pileckiego
W dniu 25 maja 1948 roku o godz. 21.30 został zamordowany w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie rotmistrz Witold Pilecki. - To jedna z najpiękniejszych postaci Wojska Polskiego, polskiej armii jaką była Armia Krajowa, Żołnierz Niezłomny, ochotnik do Auschwitz – mówił w audycji 24 Pytania dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych Jacek Pawłowicz.
2018-05-23, 08:21
Posłuchaj
W piątek, 25 maja, w więzieniu Mokotowskim przy ulicy Rakowieckiej 37 w Warszawie odbędą się uroczystości upamiętniające rotmistrza Witolda Pileckiego. Podczas obchodów zostanie m.in. odsłonięty portret rotmistrza na murze więzienia. - Będzie to wyjątkowe wydarzenie – zapowiadał Jacek Pawłowicz.
Jak wyjaśnił, ostatnie chwile życia rotmistrza były tragiczne. - Wyciągnięty był z celi śmierci, w której czekał na egzekucję, według relacji świadków najprawdopodobniej został pobity. Mamy jednak wątpliwości w jakim miejscu doszło do egzekucji – mówił.
Pawłowicz podkreślił, że „cały areszt śledczy jest miejscem pamięci narodowej”. - Nawet jeśli dokładnie nie ustalimy, w którym miejscu zginął rotmistrz to jest symboliczne miejsce - ściana śmierci - gdzie jest ponad 100 śladów po kulach – zauważył.
Odniósł się także do opinii mówiących o tym, że rotmistrz Pilecki mógł zostać po śmierci spopielony i że jego szczątki być może nie znalazły się na Łączce.
REKLAMA
- Są dwie hipotezy dotyczące miejsca pochowania rotmistrza. Mówi się o Łączce lub o terenie Rakowieckiej, w miejscu gdzie obecnie stoją spacerniaki. Byli jednak świadkowie, którzy mówili, że widzieli jak te szczątki były zakopywane. Sądzę więc, że jest pochowany na Łączce gdzie wywożono wszystkich. Dla bandytów z UB osoby zamordowane to nie byli bohaterowie – podsumował Pawłowicz.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Tadeusz Płużański.
Polskie Radio 24
REKLAMA
____________________
Data emisji: 23.05.18
Godzina emisji: 7:10
REKLAMA