Zakończyła się rozprawa Kajetana P.
Oskarżony już wcześniej przyznał się do winy. Dzisiaj w sądzie przy ulicy Kocjana na warszawskim Bemowie odbyła się pierwsza rozprawa, na której pojawił się Kajetan P.
2018-05-28, 15:44
Posłuchaj
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Łukasz Łapczyński, powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że Kajetan P. „wysłuchał aktu oskarżenia”. - Prokurator odczytał akt oskarżenia, oskarżony zajął stanowisko procesowe w przedmiocie stawianych mu zarzutów. Natomiast jakie to było stanowisko, jakie były jego relacje - biorąc pod uwagę, że rozprawa jest niejawna - na tym etapie nie mogę informować - dodał Łukasz Łapczyński.
- Sąd na wniosek rodziny wyłączył jawność rozprawy. Rodzina złożyła taki wniosek wskazując na ważny interes prywatny. Prokurator rozumiejąc to stanowisko, oraz biorąc pod uwagę okoliczności w jakich doszło do zabójstwa nie sprzeciwił się temu wnioskowi - powiedział Łukasz Łapczyński.
Środki ostrożności były na tyle duże, że dziennikarzom nie przekazano ani informacji o rozpoczęciu rozprawy, ani o przetransportowaniu oskarżonego do budynku warszawskiego Sądu Okręgowego przy ul. Kocjana, gdzie odbywała się rozprawa. Kajetana P. przetransportowano tutaj najprawdopodobniej około godziny 10.30. Mężczyzna był sądzony w specjalnej sali, gdzie w przeszłości odbywały się procesy najgroźniejszych przestępców.
Termin pierwszej rozprawy wyznaczono 4 kwietnia na niejawnym posiedzeniu przygotowawczym sądu. Po jego zakończeniu Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował, że pierwsza rozprawa w sprawie o zabójstwo tłumaczki języka włoskiego odbędzie się 28 maja o godzinie 10. Terminy kolejnych rozpraw wyznaczono na 18 czerwca i 4 lipca.
REKLAMA
Kajetan P. jest oskarżony o brutalne zabójstwo tłumaczki języka włoskiego w 2016 r. oraz o uderzenie łokciem konwojującego go funkcjonariusza. Akt oskarżenia Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu w połowie lutego. W ocenie śledczych mężczyzna działał w warunkach ograniczonej poczytalności i może odpowiadać przed sądem.
3 lutego 2016 r. Kajetan P. - pod pozorem rozpoczęcia nauki języka włoskiego - spotkał się z tłumaczką Katarzyną J. w jej mieszkaniu na warszawskiej Woli. Tam - jak wynika z ustaleń śledczych - zabił ją nożem. Aby ukryć zwłoki i uniknąć odpowiedzialności, rozczłonkował je i przewiózł do wynajmowanego przez siebie mieszkania. Następnie uciekł. Zatrzymano go po 11 dniach na Malcie i przekazano do Polski.
dcz, mr
REKLAMA