Chciał zabić 3-letniego synka? Ojciec usłyszał zarzuty, grozi mu dożywocie

Zarzut usiłowania zabójstwa 3-letniego Maksymiliana postawiła w czwartek Prokuratura Okręgowa w Przemyślu ojcu chłopca. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mężczyzna chciał popełnić tzw. samobójstwo rozszerzone, czyli zabić siebie i dziecko.

2018-06-07, 16:15

Chciał zabić 3-letniego synka? Ojciec usłyszał zarzuty, grozi mu dożywocie
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/Krystian Dobuszyński

Jak poinformowała Beata Starzecka-Skrzypiec, zastępca prokuratora okręgowego w Przemyślu, 36-letni Rafał B. dwukrotnie z dzieckiem na rękach wychodził przed jadące samochody. Za pierwszym razem auto zdołało wyhamować, za drugim razem mężczyznę z dzieckiem potrącił autobus. Obaj trafili do szpitala. Chłopczyk ma złamaną nogę, pękniętą czaszkę i stłuczenia na całym ciele. Natomiast podejrzany Rafał B. został wybudzony ze śpiączki. Lekarze zezwolili prokuratorowi na jego przesłuchanie.

Mężczyzna oskarżony jest o pozbawienie życia małoletniego dziecka. Usłyszał też zarzut zmuszania przemocą i groźbą swojego ojca do tego, aby zawiózł jego i Maksymiliana samochodem we wskazane przez siebie miejsce. 36-latek w trakcie jazdy miał wyciągnąć nóż i zmusić ojca, by ten przetransportował go do Skołoszowa. Jak wyjawiła prokurator, starszy mężczyzna wykorzystując chwilę nieuwagi swojego syna, gdy ten zajął się płaczącym dzieckiem, uciekł z samochodu.

- Rafał B. nie ustosunkował się do treści zarzutów. Nie oświadczył też, czy się przyznaje do winy, czy nie. Skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień i odmówił podpisania protokołu i postanowienia o przedstawieniu zarzutów - podała prok. Starzecka-Skrzypiec. Podejrzany został formalnie zatrzymany. W szpitalu przebywa pod dozorem policji. Prokuratura w piątek skieruje do sądu wniosek o jego aresztowanie na trzy miesiące.

Prokurator zapowiedziała, że na późniejszym etapie śledztwa mężczyzna zostanie poddany badaniom sądowo-psychiatrycznym. Ponadto wobec mężczyzny toczy się też postępowanie dotyczące znęcania się nad konkubiną i dziećmi. Dodała, że to postępowanie zostanie połączone ze śledztwem dotyczącym usiłowania zabójstwa. Rafałowi B. grozi kara nie mniejsza niż 8 lat pozbawienia wolności, 25 lat lub dożywocie. Prokuratura podejmie też czynności ukierunkowane na zmianę zarządzenia opiekuńczego wobec dzieci.

REKLAMA

kd

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej