Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta: o słowach Lecha Wałęsy: to "nieuprawniona groźba"
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera ocenił, że słowa byłego prezydenta Lecha Wałęsy, zapowiadające gotowość do obrony Sądu Najwyższego, nigdy nie powinny paść w przestrzeni publicznej. Jego zdaniem, to "nieuprawiona groźba" i coś, czym powinny zająć się organy ścigania.
2018-07-03, 09:52
W niedzielę były prezydent Lech Wałęsa napisał w mediach społecznościowych, że jeśli władze "podniosą rękę na Sąd Najwyższy", pojedzie do Warszawy, a jeśli policja stanie mu na drodze, będzie się bronił. Poinformował, że ma broń i "pozwolenie do obrony osobistej".
"Przypominam, że mam broń i pozwolenie do obrony osobistej"
"Wybraną władzę należy szanować. Tą władzę nie wolno szanować. Ta władza łamie konstytucję, niszczy dorobek i dobre imię Polski. Ja mówię zdecydowane już dość. Jeśli podniosą łapę na Sąd Najwyższy to jadę do Warszawy 4 lipca, by głównego sprawcę odsunąć od możliwości zniszczenia podstawowego strażnika Demokracji, jakim jest Sąd Najwyższy. Będę chciał zrobić to pokojowo, ale jeśli ktokolwiek w tym policja stanie mi na przeszkodzie, będę walczył i bronił się. Przypominam, że mam broń i pozwolenie do obrony osobistej. Policja nie może wykonywać rozkazów w obronie łamiących konstytucji. LW" - napisał Wałęsa na Facebooku.
Dera pytany był o słowa Wałęsy we wtorek w TVP1. - To są już rzeczy, które nigdy nie powinny w przestrzeni publicznej paść. Mówienie o tym, że przyjdę z bronią, to jest w tym momencie groźba nieuprawiona, to już są rzeczy, którymi powinny zająć się organy ścigania - ocenił minister w Kancelarii Prezydenta. Jak podkreślił, nawet taki człowiek jak Lech Wałęsa nie ma prawa nawoływać do nieprzestrzegania prawa.
"Pan prezydent nie potrzebuje wydawać żadnego postanowienia"
Andrzej Dera odniósł się też do sytuacji I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf, która zgodnie z ustawą o SN ma przejść w stan spoczynku 3 lipca. Prezydencki minister podkreślił, że Gersdorf, która nie złożyła wniosku o dalsze zajmowanie dotychczasowego stanowiska, przechodzi w stan spoczynku "na mocy ustawy". - Tutaj pan prezydent nie potrzebuje wydawać żadnego postanowienia - wyjaśnił minister w Kancelarii Prezydenta. - Pani prezes zwróciła się w innej swojej sprawie, czyli o umożliwienie dalszej pracy na uniwersytecie - wskazał Andrzej Dera. Jak dodał, otrzymała na to zgodę. - Gdyby pani prezes chciała być dalej prezesem i być sędzią czynnym, to powinna się zwrócić tak jak jej koleżanki i koledzy z Sądu Najwyższego do pana prezydenta z wnioskiem o dalsze umożliwienie orzekania - zaznaczył Dera. Jego zdaniem to, co robi I prezes SN, jest już tylko takim manifestem w odbiorze politycznym. Pytany o następcę Gersdorf, Dera odparł, że decyzja zapadnie w momencie, kiedy obecna prezes przejdzie w stan spoczynku, czyli "po dniu dzisiejszym".
REKLAMA
Część sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia nie złożyło oświadczeń
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, w trzy miesiące od tego terminu, czyli 3 lipca, w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogą oni dalej pełnić swoją funkcję, jeśli w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy, czyli do 2 maja, złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent RP wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN. W SN orzeka obecnie 74 sędziów, spośród których 27 osiągnęło ten wiek. Część sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia nie złożyło oświadczeń lub nie przedstawiło zaświadczeń lekarskich. I prezes SN Małgorzata Gersdorf, która już ukończyła 65. rok życia, powiedziała wcześniej, że "nie złożyła i nie złoży" wniosku do prezydenta ws. dalszego zajmowania stanowiska sędziowskiego i funkcji prezesa SN. - Konstytucja gwarantuje mi to stanowisko, bardzo zaszczytne, na sześć lat i nie widzę powodu, żebym miała zgłaszać się do władzy wykonawczej z prośbą, to w ogóle nie wchodzi w grę - podkreśliła Gersdorf.
W czwartek Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN jednogłośnie przyjęło uchwałę mówiącą, że sędzia Gersdorf pozostaje zgodnie z Konstytucją RP I prezesem SN do 30 kwietnia 2020 r.
DK
REKLAMA