Wimbledon 2018: co w wimbledońskiej trawie piszczy w niedzielę? Siódmego dnia trawa odpoczywa, bo liczy się tradycja

Wizyta w londyńskim teatrze, spacer po ukwieconym Wimledonie, dobra książka, czy spotkanie z przyjaciółmi lub sen - tak tenisiści spędzają tradycyjną wolną niedzielę podczas wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu.    

2018-07-08, 15:03

Wimbledon 2018: co w wimbledońskiej trawie piszczy w niedzielę? Siódmego dnia trawa odpoczywa, bo liczy się tradycja
W niedzielę trawa na Wimbledonie odpoczywa . Foto: screen/TT/Wimbledon

Posłuchaj

Co się dzieje w środkową niedzielę na Wimbledonie sprawdzał Cezary Gurjew (PR1)
+
Dodaj do playlisty

W Londynie trwa wielkoszlemowy Wimbledon. Tegoroczna edycja jest wyjątkowa, bo powiązana ze 150-leciem klubu All England's Lawn Tennis and Croquet Club. Tradycja to dla tego turnieju rzecz święta i właśnie dlatego turniej jest traktowany jako jeden z najważniejszych symboli współczesnej brytyjskiej tożsamości.

"Middle sunday", czyli środkowa niedziela to jeden z ważnych elementów turnieju. Tylko cztery razy w historii, z powodu opadów deszczu, organizatorzy zaplanowali gry w wolną niedzielę. - Po raz pierwszy w niedzielę zaległości odrabiano w 1991 roku - mówi Cezary Gurjew, dziennikarz Polskiego Radia, który z bliska obserwuje tegoroczne zmagania na kortach Wimbledonu. 

Tenisiści wychodzili na korty w "middle sunday" w 1997, 2004 i dwa lata temu. W tym roku odpoczywają, bo pogoda w Londynie jest idealna.   

Jak wolną niedzielę spedzają Alicja Rosolska i Marcin Matkowski? Zapraszamy do wysłuchania materiału Cezarego Gurjewa. 

REKLAMA

Serena Williams nadrobi zaległości?

W sobotę Serena Williams przyznała, że powrót do rywalizacji w Wimbledonie wymaga od niej wielu poświęceń. Słynna amerykańska tenisistka przed meczem 1/8 finału zdradziła, że przegapiła pierwsze kroki swojej córki, bo w tym czasie... trenowała.

Olympia, córeczka Sereny Williams zrobiła pierwsze kroki pod nieobecność mamy, która mocno to przeżyła. "Ona zrobiła pierwsze kroki... a ja trenowałam i przegapiłam to. Popłakałam się" - napisała na Twitterze siedmiokrotna triumfatorka londyńskiej imprezy.

Do wydarzenia doszło w sobotę, gdy Williams ćwiczyła przed poniedziałkowym pojedynkiem 1/8 finału Wimbledonu ze 120. w rankingu WTA Rosjanką Jewgienią Rodiną.


ah, PolskieRadio.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej