"Parlamentarzyści nie mogą ulegać wpływom czynników zewnętrznych"
Prezydent Andrzej Duda podczas posiedzenia Zgromadzenia Narodowego podkreślił znaczenie polskiego parlamentaryzmu, kształtującego się przez kilka stuleci. Okazją do wspólnych obrad senatorów i posłów na Zamku Królewskim w Warszawie było 550-lecie polskiego parlamentaryzmu. .
2018-07-13, 12:34
Posłuchaj
Prezydent wygłaszając orędzie zaznaczył, że parlamentarzyści, uchwalając konfederację warszawską 28 stycznia 1573 roku wykazali się mądrością. Podkreślił, że w okresie bezkrólewia po wygaśnięciu dynastii Jagiellonów, kiedy dalsze losy państwa były niewiadomą, skonfederowane sejmujące stany postanowiły, by dla zapewnienia pokoju zagwarantować wolność religijną i równe prawa.
Prezydent podkreślił, że parlamentarzyści nie mogą być stronnikami partykularnych grup interesów. Posłowie i senatorowie muszą wsłuchiwać się w głos obywateli, by należycie ich reprezentować. Andrzej Duda powiedział, że największą nagrodą za tę pracę jest, gdy ludzie mówią o danym parlamentarzyście "nasz poseł", "nasz senator", dlatego, że mu ufają jako ich przedstawicielowi.
Andrzej Duda powiedział, że dzisiejszy dwuizbowy parlament jest owocem wielowiekowej tradycji i pracy Polaków. Podkreślił, że Polska zawdzięcza go gromadzeniu doświadczeń i wysnuwaniu wniosków. Zauważył, że Polacy nie otrzymali parlamentaryzmu w darze, ani nie został on im narzucony. Dodał, że bogata historia polskiego parlamentaryzmu powinna być inspiracją na przyszłość. Historia nie dobiega końca i nowe wyzwania czekają żeby im sprostać, budując silną, suwerenną i demokratyczną Polskę - powiedział prezydent.
Andrzej Duda powiedział także, że odpowiedzialność za wspólnotę nakazuje, aby wynik uczciwie przeprowadzonych wyborów był powszechnie respektowany. Podkreślił, że trzeba szanować werdykt, wydany przez naród w wyborach, a jego przyjęcie jest oczywistym świadectwem wzajemnego zaufania, uznania i szacunku, bo to naród jest suwerenem w Polsce. Dodał, że nie można odmawiać zwycięskiej większości prawa do realizacji jej programu.
REKLAMA
"Polskie DNA"
Prezydent powiedział też w orędziu, że posiedzenie Zgromadzenia Narodowego upamiętnia jeden z ważnych kroków na drodze Polski przez historię: pierwszy Sejm walny, który odbył się przed 550 laty, w 1468 roku, w Piotrkowie.
- Od tamtej pory parlamentaryzm, sejmowanie, ucieranie poglądów, dążenie do jednomyślności stały się podstawową metodą stanowienia prawa i kierowania polityką Rzeczypospolitej - powiedział prezydent.
Jak podkreślił, "zaangażowanie obywateli w sprawy publiczne i podejmowanie decyzji najważniejszych dla całego narodu przez jego reprezentantów – to nasze polskie ustrojowe DNA, niezależne od wszelkich historycznych przemian sytuacji geopolitycznej, społecznej, czy ekonomicznej kraju".
- Kiedykolwiek Polska była wolna, Sejm zawsze stanowił jedną z głównych instytucji naszego państwa i stanowi ją wraz z Senatem do dzisiaj - powiedział prezydent.
Tak było - dodał - "przed stuleciem, kiedy Rzeczpospolita odzyskała niepodległość po 123 latach zaborów". - Zwołanie parlamentu było jednym z pierwszych, fundamentalnych rozdziałów w dziele odbudowy państwa polskiego - powiedział Andrzej Duda.
"Zachęcam, żebyśmy z szacunkiem do naszych wielkich dziejów podchodzili"
Obchody 550-lecia polskiego parlamentaryzmu rozpoczęły się mszą św. pod przewodnictwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza w warszawskiej Archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Wzięli w niej udział przedstawiciele najwyższych władz - prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Marek Kuchciński i Senatu Stanisław Karczewski oraz premier Mateusz Morawiecki.
W południe na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się Zgromadzenie Narodowe dla uczczenia 550-lecia Parlamentaryzmu Rzeczpospolitej. Przed zgromadzonymi na zamkowym dziedzińcu najwyższymi rangą urzędnikami państwowymi, posłami, senatorami i gośćmi z zagranicy orędzie wygłosi prezydent Andrzej Duda.
REKLAMA
Czytaj więcej
Powiązany Artykuł

550 lat parlamentaryzmu. Prof. Wojciech Fałkowski: "Sejm był początkowo płaszczyzną porozumienia króla i szlachty"
Data Zgromadzenia, zwołanego na 13 lipca - nie jest przypadkowa. 550 lat temu - 13 lipca 1468 r. odbył się sejmik generalny w Kole, który stanowił preludium do pierwszego w polskiej historii dwuizbowego sejmu walnego w Piotrkowie 9 października 1468 r. Uroczyste obchody będą okazją do podkreślenia długiej tradycji polskiego Parlamentu.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński podkreślił w rozmowie z TVP Info, że Zgromadzenie zostało zwołane "na okoliczność wielkiej uroczystości, która w Polsce odbywa się po raz pierwszy". - W roku setnej rocznicy odrodzenia Polski obchodzimy tę rocznicę, która jednoczy nas, naszych rodaków, potomków, przodków sprzed wielu, wielu wieków - powiedział.
Dodał, że Zamek Królewski, gdzie odbędzie się Zgromadzenie Narodowe, "był miejscem, gdzie najczęściej spotykały się Sejmy" oraz "uchwalano jedne z najważniejszych dokumentów".
Odnosząc się do tego, że część opozycji zrezygnowała z udziału w ZN, Kuchciński podkreślił, że "takie wielkie rocznicę, ważne rocznice, powinny jednoczyć wszystkich obywateli Rzeczpospolitej bez względu na poglądy, bez względu na wyznanie, bez względu na narodowość". - Zachęcam jednak, żebyśmy z szacunkiem do naszych wielkich dziejów podchodzili - powiedział marszałek.
REKLAMA
"Państwa pluralistyczne nie mogą zrezygnować z norm etycznych w życiu publicznym"
Podczas mszy poprzedzającej Zgromadzenie Narodowe homilię wygłosił abp Stanisław Gądecki. - Szanując właściwą życiu wspólnoty politycznej autonomię, trzeba pamiętać jednocześnie o tym, że nie może być ona rozumiana jako niezależność od zasad etycznych. Przypomniał o tym św. Jana Paweł II w polskim Parlamencie. Papież powiedział wtedy, że również "państwa pluralistyczne nie mogą zrezygnować z norm etycznych w życiu publicznym. Po upadku w wielu krajach ideologii (...) pojawia się dzisiaj nie mniej poważna groźba (...) jest to groźba sprzymierzenia się demokracji z relatywizmem etycznym, który pozbawia życie społeczności cywilnej trwałego moralnego punktu odniesienia, odbierając mu, w sposób radykalny, zdolność rozpoznawania prawdy. Jeśli bowiem nie istnieje żadna ostateczna prawda, będąca przewodnikiem dla działalności politycznej i nadająca jej kierunek, łatwo o instrumentalizację idei i przekonań dla celów, jakie stawia sobie władza" - przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki cytował w homilii Jana Pawła II.
- Tutaj postulat zachowania neutralności światopoglądowej jest słuszny tylko w tym zakresie, że państwo winno chronić wolności sumienia i wyznania wszystkich swoich obywateli, niezależnie od tego, jaką religię lub światopogląd oni wyznają. Natomiast postulat, aby do życia społecznego i państwowego w żaden sposób nie dopuszczać wymiaru świętości, jest po prostu postulatem ateizowania państwa i życia społecznego, co niewiele ma wspólnego ze światopoglądową neutralnością. Potrzeba wiele wzajemnej życzliwości i dobrej woli, ażeby się dopracować takich form obecności tego, co święte w życiu społecznym i państwowym, które nikogo nie będą raniły i nikogo nie uczynią obcym we własnej ojczyźnie - dodał Gądecki.
"Niech bracia będą zjednoczeni, bo to jest pierwsze prawo"
Abp Stanisław Gądecki zaznaczył w homilii, że przypadające na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości 550-lecie polskiego parlamentaryzmu to "radosne święto, które przypomina nam nie tylko moment odzyskania niepodległości, ale również czas jej utraty". Przywołał także słowa papieża Jana Pawła II: "Polacy już raz zawinili tym, że nie ustrzegli dziedzictwa, którego ostatnim obrońcą był zwycięzca spod Wiednia".
- W kontekście bieżących, polskich sporów politycznych, warto więc przypomnieć sobie słowa papieża Franciszka: "Niech bracia będą zjednoczeni, bo to jest pierwsze prawo. Niech zachowują prawdziwą jedność w każdym czasie, bo jeśli kłócą się między sobą, pożrą ich ci z zewnątrz" (...) Prośmy więc gorliwie o to, aby Bóg, Władca Świateł, obdarzał naszych polityków wystarczającą mądrością do tego, by zrozumieli, że za sposób sprawowania swoich rządów są odpowiedzialni nie tylko przed społeczeństwem, które ich wybrało, ale również przed Bogiem, który za wykonaną pracę przekaże im kiedyś - odpowiednią do wykonanej pracy - nagrodę - mówił arcybiskup.
W południe na Zamku Królewskim w Warszawie odbędzie się Zgromadzenie Narodowe dla uczczenia 550-lecia Parlamentaryzmu Rzeczpospolitej. Przed zgromadzonymi na zamkowym dziedzińcu najwyższymi rangą urzędnikami państwowymi, posłami, senatorami i gośćmi z zagranicy orędzie wygłosi prezydent Andrzej Duda.
Data Zgromadzenia, zwołanego na 13 lipca - nie jest przypadkowa. 550 lat temu - 13 lipca 1468 r. odbył się sejmik generalny w Kole, który stanowił preludium do pierwszego w polskiej historii dwuizbowego sejmu walnego w Piotrkowie 9 października 1468 r. Uroczyste obchody będą okazją do podkreślenia długiej tradycji polskiego Parlamentu.
dcz
REKLAMA