W Warszawie zginął znany perkusista Grzegorz Grzyb. Miał zaledwie 47 lat
W wypadku w stolicy zginął popularny muzyk Grzegorz Grzyb. Miał 47 lat. Informację o śmierci perkusity podało w serwisie społecznościowym Stargardzkie Towarzystwo Cyklistów, którego Grzyb był członkiem. "Podczas porannego treningu na ulicach Warszawy został potrącony przez samochód i zmarł w szpitalu nasz kolega" - napisali członkowie stowarzyszenia.
2018-07-23, 17:45
- Zgłoszenie o wypadku dostaliśmy ok. godz. 10.00. na ul. Modlińskiej w Warszawie do szło do zderzenia rowerzysty z samochodem osobowym jadącym w kierunku - powiedział portalowi PolskieRadio.pl Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji. Rowerzysta został zabrany do szpitala, w którym wkrtóce zmarł. - Sprawą zajmuje się prokuratura - dodał Tomasz Oleszczuk
Po południu Stargardzkie Towarzystwo Cyklistów poinformowało, że chodzi oznanego perkusistę jazzowego, członka organizacji - Grzegorza Grzyba. "Z bólem i głębokim żalem chcemy powiadomić, że dzisiaj podczas porannego treningu na ulicach Warszawy został potrącony przez samochód i zmarł w szpitalu nasz kolega, przyjaciel członek STC Stargard Grzegorz Grzyb" - napisano na Facebooku towarzystwa.
"Wczoraj wszyscy cali i zdrowi wróciliśmy z koncertu na "Słonecznym Brzegu" Łotwy... Grzesiek zadzwonił do mnie jeszcze wieczorem, że zrobi sobie rano trening rowerowy i ten tydzień będzie w Warszawie...Niestety miał siłę go zrobić i niestety to był ten ostatni raz... Kilka godzin temu śmiertelnie potrącił go samochód. Nie istnieją słowa, którymi da się opisać ani to - co się stało, ani KIM był ten fantastyczny Polski Perkusista Grzegorz Grzyb na TOP światowym poziomie. Był...naszym Przyjacielem" - napisała Alicja Perkowska z zespołu Laboratorium.
REKLAMA
Grzegorz Grzyb był znanym muzykiem sesyjnym i koncertowym. Współpracował m.in. z "Tymonem" Tymańskim, Zbigniewem Namysłowskim czy Leszkiem Możdżerem. Był członkiem krakowskiej Laboratorium oraz jazzowego trio 3 Jazz Soldiers.
REKLAMA