Raport NIK o kredytach frankowych: państwo pozwoliło bankom na zbyt wiele
Instytucje odpowiedzialne za ochronę konsumentów nie broniły dostatecznie praw kredytobiorców - wynika z opublikowanego dziś raportu Najwyższej Izby Kontroli. Banki wykorzystały słabości instytucji państwowych i stosowały niedozwolone postanowienia w umowach.
2018-08-16, 09:56
Posłuchaj
Z raportu wynika, że skontrolowane podmioty administracji publicznej nie zapewniły właściwego egzekwowania praw kredytobiorców oraz zbyt późno lub w nieodpowiednim stopniu przeciwdziałały zagrożeniom, wynikającym z charakteru kredytów walutowych oraz z nieuczciwych praktyk banków.
Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli negatywny wpływ na skuteczność ochrony konsumentów miały niedookreślone kompetencje Komisji Nadzoru Finansowego w dziedzinie ochrony interesów uczestników rynku finansowego. Jak informuje NIK, mimo że Urząd KNF najszybciej zidentyfikował zagrożenia wynikające z kredytów objętych ryzykiem walutowym, to działania tej instytucji były ostrożne i ograniczone. Miały w szczególności charakter niewiążących wytycznych, stopniowo zaostrzanych, i nie odnosiły się do umów już zawartych.
W efekcie były niewystarczające, żeby na wczesnym etapie wyeliminować nieprawidłowości w działaniach banków, szczególnie w okresie najintensywniejszego udzielania tych kredytów w 2008 roku.
REKLAMA
Jakie wnioski przynosi postępowanie Najwyższej Izby Kontroli?
NIK postuluje ustawowe wyeliminowanie skutków pobierania przez banki od konsumentów korzystających z mieszkaniowych kredytów objętych ryzykiem walutowym nienależnych świadczeń z tytułu stosowania w umowach niedozwolonych klauzul. Rządzący powinni także ograniczyć bądź wyeliminować ryzyko walutowe przy podziale tego ryzyka między banki i kredytobiorców. Kontrolerzy postulują też między innymi o doprecyzowanie zadań i uprawnień KNF czy wprowadzenie osobistej odpowiedzialności zarządzających instytucjami finansowymi za naruszenie przepisów z zakresu ochrony konsumentów.
NIK zbadała system ochrony kredytobiorców walutowych między 2005 a 2017 rokiem.
Banki masowo udzielały kredytów denominowanych i indeksowanych do walut obcych kredytów głównie między 2005 a 2010 rokiem. Cieszyły się one popularnością między innymi ze względu na niższe oprocentowanie. Klienci zawarli blisko milion takich umów kredytów. Ich wartość w szczytowym okresie, w 2011 roku, sięgnęła niemal 200 mld zł.
IAR, PAP, NRG, kw
REKLAMA
REKLAMA