Bramkarz Chievo Verona Stefano Sorrentino pierwszą "ofiarą" Cristiano Ronaldo
Bramkarz Chievo Verona Stefano Sorrentino co prawda powstrzymał Cristiano Ronaldo przed strzeleniem gola, ale w wyniku zderzenia z nowym nabytkiem Juventusu Turyn skończył w szpitalu. "Stara Dama" wygrała na wyjeździe w 1. kolejce Serie A z drużyną "Mussi Volanti" 2:3 (1:1).
2018-08-19, 14:19
Golkiper gospodarzy Stefano Sorrentino nie dał się pokonać Cristiano Ronaldo, który mimo swojego debiutu na boiskach Serie A nie zdołał strzelić gola dla Juventusu Turyn. Ostatecznie Chievo przegrało na własnym terenie 2:3 (1:1), a jedną z "ofiar" Portugalczyka został 39-letni bramkarz z Werony.
Pod koniec meczu 1. kolejki włoskiej ekstraklasy doszło do zderzenie między "CR7" i Sorrentino. W wyniku kolizji dwóch zawodników bramkarz Chievo został zastąpiony przez swojego zmiennika Andrea Seculina, który skapitulował w 93. minucie, co dało trzy punkty ekipie przyjezdnych.
W niedzielę rano Stefano Sorrentino został przewieziony do szpitala, po tym jak się okazało, że ma złamany nos i stłuczone lewe ramię. Bramkarz zamieścił swoje zdjęcie na profilu w mediach społecznościowych pokazując skutki zderzenia z Ronaldo.
- Dziękuję za wszystkie wasze wiadomości - napisał na Twitterze bramkarz Chievo Stefano Sorrentino.
REKLAMA
Po 1. kolejce Serie A Juventus i Napoli mają po trzy punkty.
(mb), ESPN
REKLAMA