Eksperci: holding spożywczy nie rozwiąże problemów rolników
Eksperci, goście "Rządów Pieniądza" w Polskim Radiu 24 nie są przekonani, czy Polski Holding Spożywczy, który ma powstać w ramach rządowego "Planu dla Wsi", rozwiąże problemy rolników. O założeniach programu mówił wczoraj premier Mateusz Morawiecki w czasie spotkania w Sandomierzu. Szef rządu zapowiedział m.in. zwiększenie dopłat do paliwa dla rolników.
2018-08-20, 10:05
Posłuchaj
Roman Przasnyski z Gerda Broker podkreślił, że główny problem rolnictwa to wahania cen wynikające z różnicy w zbiorach w kolejnych latach, co, jak mówił, jest specyfiką tej branży. Dodał, że utworzenie Narodowego Holdingu Spożywczego raczej tego nie zmieni.
- W żadnym kraju nie jest tak, że jakiś państwowy holding jest w stanie w istotny sposób wpływać na ceny - zaznaczył.
Interwencja na rynku rolnym
Rolnicy skarżą się m.in. na domniemane zmowy cenowe na ich rynkach. Walka z nimi miałaby być jednym z zadań nowego holdingu. Bartosz Godusławski z "Dziennika Gazety Prawnej" wskazywał, że jeśli takie zmowy faktycznie występują, to powinien nimi się zajmować przede wszystkim urząd antymonopolowy, który przecież w Polsce działa. Dziennikarz skrytykował też sam pomysł powołania nowego podmiotu.
- Złośliwością jest wmawianie rolnikom przez rządzących, że Narodowy Holding Spożywczy rozwiąże ich problemy. To kolejny instrument interwencjonizmu państwowego (...) Reakcje rolników w czasie niedzielnego spotkania z udziałem premiera w Sandomierzu pokazywały, że chyba ten pomysł nie do końca trafia w gusta" - powiedział.
REKLAMA
Zamiast obiecywać - lepiej znosić bariery
Andrzej Sadowski z Centrum imienia Adama Smitha zaznaczył natomiast, że rząd, planując pomoc dla wsi, powinien raczej koncentrować się na znoszeniu barier, które utrudniają życie rolnikom. W tym kontekście wymienił m.in. to, że w niektórych innych krajach UE zamiast dopłat do paliwa rolnicy mogą to paliwo wytwarzać samemu, a, jak mówił, gdyby chcieli to robić rolnicy, to musieliby "przechodzić taką certyfikację jak Orlen". Zwrócił też uwagę na kłopotliwy dla wielu wymóg banderolowania niektórych produktów winiarskich czy regulacje, utrudniające produkcję alkoholi na małą skalę.
- Te elementy "penalizacji" wobec rolników są utrzymane. Zamiast im (rolnikom) cokolwiek obiecywać, lepiej jest znosić te ograniczenia i obostrzenia - dodał.
Gospodarzem audycji była Anna Grabowska.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Polskie Radio 24, md
REKLAMA
REKLAMA