Papież Franciszek: podzielam zgorszenie i oburzenie z powodu pedofilii
Papież Franciszek, który rozpoczął w sobotę wizytę w Irlandii, powiedział w przemówieniu do władz kraju, że podziela zgorszenie spowodowane pedofilią ze strony członków Kościoła i oburzenie, jakie wywołała nieskuteczność władz kościelnych wobec tych, jak mówił, "odrażających przestępstw".
2018-08-25, 14:11
W czasie spotkania z reprezentantami władz Irlandii na zamku w Dublinie papież oświadczył: - Rozważając rzeczywistość osób najbardziej bezbronnych muszę uznać poważne zgorszenie spowodowane w Irlandii przez wykorzystywanie małoletnich ze strony członków Kościoła odpowiedzialnych za ich ochronę i wychowanie.
Franciszek przyznał następnie: nieskuteczność władz kościelnych – biskupów, przełożonych zakonnych, kapłanów i innych – w odpowiednim zareagowaniu na te odrażające przestępstwa słusznie wzbudziła oburzenie i jest nadal przyczyną cierpienia oraz wstydu dla wspólnoty katolickiej. - Podzielam te uczucia - zapewnił.
Franciszek przywołał następnie list, jaki Benedykt XVI wystosował w 2010 roku do irlandzkich katolików w związku z wybuchem skandalu. - Mój poprzednik - przypomniał papież - nie szczędził słów, by uznać powagę sytuacji i zażądać, by podjęto środki "prawdziwie ewangeliczne, sprawiedliwe i skuteczne" w reakcji na tę zdradę zaufania.
- Jego szczera i stanowcza interwencja jest nadal pobudką dla wysiłków władz kościelnych, aby zaradzić błędom z przeszłości oraz przyjąć rygorystyczne normy, mające na celu zapewnienie, aby się one nie powtórzyły - dodał Franciszek.
REKLAMA
Bardziej obojętni
Papież Franciszek wezwał też do ochrony rodziny i wspierających ją wartości. Podkreślił, że troska o rodzinę jest niezbędnym elementem kształtowania państw i społeczeństw.
Franciszek mówił, że to właśnie w rodzinie każdy z nas stawiał pierwsze kroki w życiu. - W niej nauczyliśmy się żyć w zgodzie, kontrolować nasze instynkty egoistyczne, godzić różnorodności, a przede wszystkim rozpoznawać i poszukiwać tych wartości, które nadają życiu autentyczny sens i pełnię.
Zwrócił uwagę, że wobec stopniowego zaniku takich postaw rozwój materialistycznej „kultury odrzucenia” uczynił nas coraz bardziej obojętnymi wobec ubogich i najbardziej bezbronnych członków rodziny ludzkiej, w tym nienarodzonych, którym często odmawia się prawa do życia.
tjak
REKLAMA