Afera GetBack: rząd chce bardziej chronić kupujących obligacje
Rząd zajmie się we wtorek nowelą prawa o nadzorze i ochronie inwestorów. Przewiduje ona m.in. powstanie nowego funduszu, dzięki któremu inwestujący w obligacje korporacyjne mają się poczuć bezpieczniej.
2018-09-03, 18:54
Posłuchaj
To pokłosie afery związanej z firmą GetBack.
Eksperci są jednak sceptyczni co do tych rozwiązań i mówią, że mogą one przynieść skutki odwrotne od zamierzonych.
Zaproponowane przez rząd zmiany - oprócz poszerzenia składu Komisji Nadzoru Finansowego, idą w dwóch kierunkach: po pierwsze: edukacja, a po drugie – rekompensaty.
Te przewidywane są, gdy dojdzie do podobnej sytuacji jak z GetBack. Maksymalnie będzie można dostać 100 tys. złotych.
REKLAMA
Rekompensata, jak „różowe okulary”, przysłoni ryzyko?
− To może zaburzyć percepcję ryzyka, jakie wiąże się z inwestowaniem w obligacje - uważa Emil Szweda z portalu Obligacje.pl.
Jak wyjaśnia, w przypadku inwestowania w obligacje czynnikiem branym pod uwagę przez inwestorów jest ryzyko kredytowe.
− Tymczasem, gdy mogą oni liczyć na rekompensaty, to tak jakby zakładali na tych zakupach „różowe okulary”, które przysłonią rzeczywisty obraz ryzyka, mówi gość radiowej Jedynki.
Każda emisja obligacji będzie zarejestrowana
Gość radiowej Jedynki, pozytywnie natomiast ocenia obligatoryjną dematerializację m.in. obligacji korporacyjnych, którą zakłada nowelizacja ustawy.
REKLAMA
Oznacza to, że każda emisja obligacji korporacyjnych będzie musiała być zarejestrowana w systemie Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Dotychczas takiej rejestracji podlegały tylko emisje publiczne.
Jak wyjaśnia gość Polskiego Radia, właśnie obligacje Getback nie podlegały rejestracji, która pozwalałaby na weryfikację tej oferty.
− Ktoś, kto by rejestrował obligacje tej firmy, to zadałby wreszcie pytanie – jakim cudem przeprowadzane jest kilka emisji tygodniowo, wyjaśnia Emil Szweda.
Wzmocnienie składu Komisji Nadzoru Finansowego
Nowela ustawy o nadzorze i ochronie inwestorów zakłada także rozszerzenie składu Komisji Nadzoru Finansowego. Członkami KNF zostaną przedstawiciel prezesa Rady Ministrów, przedstawiciel Bankowego Funduszu Gwarancyjnego oraz przedstawiciel ministra-członka Rady Ministrów właściwego do spraw koordynowania działalności służb specjalnych.
REKLAMA
KNF ma być także inaczej finansowana - bezpośrednio z opłat wnoszonych przez nadzorowane podmioty rynku finansowego.
Błażej Prośniewski, jk
REKLAMA