Czy urzędnicza opieszałość pozbawi rolników rekompensat? Połowa gmin nie nadesłała dokumentacji
Od piątku rolnicy poszkodowani przez suszę mogą składać wnioski o pomoc klęskową. Środki będą wypłacane na podstawie protokołów szacowań. - Do tej pory do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi spłynęły szacunki z nieco ponad połowy gmin w Polsce. Co dzieje się w innych gminach możemy tylko domniemywać - powiedział w Polskim Radiu 24 Jacek Podgórski, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej.
2018-09-17, 11:38
Posłuchaj
Na pomoc związaną ze skutkami suszy rząd zarezerwował półtora miliarda złotych. Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski przypominał, że środki będą wypłacane na podstawie protokołów szacowań, a rolnicy z gmin z których nie wpłynęły protokoły dostaną pomoc wtedy, gdy dokumenty zostaną dostarczone. Termin składania wniosków mija 28 września, ale zdaniem Jacka Podgórskiego "będzie przesuwany w zależności od tego ile czasu będzie potrzeba".
- Dziwnym zbiegiem okoliczności szacunki nie spłynęły z tych gmin w których wójtowie czy burmistrzowie to osoby najbardziej wojujące z ekipą rządzącą. To jest niestety robienie polityki kosztem polskiego rolnika. Sytuacja jest bardzo prosta, jeżeli te szacunki nie spłyną, rolnicy najzwyczajniej w świecie nie otrzymają żadnych pieniędzy czy rekompensat, nie będą mogli liczyć na zwolnienia podatkowe i umorzenia czynszów dzierżawnych. A mowa o takich województwach jak choćby województwo wielkopolskie, które jest sercem polskiego rolnictwa. To ono najbardziej pracuje na co roku wyższe wskaźniki polskiej gospodarki rolnej i to ono będzie najbardziej dotknięte opieszałością swoich gospodarzy - podkreślił Jacek Podgórski.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
REKLAMA
Polskie Radio 24/rr
_______________
Godz. emisji: 10.05
Data emisji: 17.09.2018
REKLAMA
Polecane
REKLAMA