Premier w Salzburgu: nieprzyjmowanie uchodźców to suwerenna decyzja Polski
Kwestie migracyjne są głównym tematem nieformalnego szczytu Unii Europejskiej w Salzburgu. Dwudniowe spotkanie rozpoczęła kolacja przywódców 28 krajów. Według unijnych dyplomatów, szczyt ma doprowadzić do złagodzenia napięć między państwami. Ma być także mowa o ochronie zewnętrznych granic Unii.
2018-09-19, 21:29
Posłuchaj
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił przed szczytem, że Polska nie zmieniła stanowiska w sprawie migracji. Szef rządu mówił, że Warszawa od kilku lat sprzeciwiała się przymusowemu przyjmowaniu uchodźców. - To Polska jako suwerenny kraj ma decydować o tym, kogo chcemy przyjąć, a kogo nie. I decydujemy się nie przyjmować uchodźców, to jest nasza suwerenna decyzja - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Przed rozpoczęciem szczytu szef Komisji Europejskiej ponowił apel o solidarność w kwestiach migracji. - Potrzebujemy solidarności w Europie. Niektóre kraje przyjmują uchodźców, a te, które nie chcą przyjąć, powinny okazywać solidarność w inny sposób - powiedział szef Komisji. Takie stanowisko od kilku lat prezentowała Polska wraz z krajami Grupy Wyszehradzkiej. - Cieszymy się z tego, że nasze racje są coraz bardziej przyjmowane - skomentował szef polskiego rządu.
Polska deklaruje, że gotowa jest pomagać uchodźcom w obozach poza Unią Europejską, także wspierać finansowo państwa, które zmagają się z falą migracyjną. Na czerwcowym szczycie Unia Europejska ostatecznie odeszła od przymusowego przyjmowania uchodźców.
Cel szczytu: łagodzenie napięć
Dzisiejszy szczyt nie zakończy się żadnymi konkretnymi wnioskami. Ma przede wszystkim służyć złagodzeniu napięć między krajami. W wakacje zaiskrzyło, kiedy Włochy nie zgodziły się na wpłynięcie do portu kilku statkom z migrantami uratowanymi na Morzu Śródziemnym. Węgry je wsparły skupiając na sobie krytyki innych państw.
REKLAMA
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zaapelował przed szczytem do unijnych przywódców, by przestali się wzajemnie obwiniać w sprawie migracji. Dodał, że sytuacja poprawia się - liczba nielegalnych migrantów spadła z prawie 2 milionów w 2015 roku do mniej niż 100 tysięcy w tym roku. - Głównie dlatego, że skupiliśmy się na kontroli granic zewnętrznych i współpracy z krajami trzecimi - mówił szef Rady. Unia Europejska rozpoczęła rozmowy z krajami basenu Morza Śródziemnego na temat uszczelniania granic.
Podczas szczytu w Salzburgu europejscy przywódcy mają też rozmawiać o ochronie granic zewnętrznych Unii i najnowszym pomyśle Komisji Europejskiej. Bruksela zaproponowała stworzenie 10-tysięcznej Europejskiej Straży Granicznej, która miałaby prawo do samodzielnej kontroli granic zewnętrznych Unii. To wywołało wątpliwości niektórych krajów dotyczące suwerenności i kwestii finansowych.
msze
REKLAMA