Wróżenie z faktów: po spotkaniu Trump-Duda
Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Białym Domu w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, gdzie m.in. doszło do podpisania wspólnej polsko-amerykańskiej deklaracji dot. współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności, energetyki oraz wymiany handlowej i inwestycji. Jakie były efekty tej wizyty? O tym w audycji Wróżenie z Faktów. Gośćmi Polskiego Radia 24 byli Roman Imielski z Gazety Wyborczej i Karol Gac z portalu DoRzeczy.pl.
2018-09-23, 21:01
Posłuchaj
Konkretnych decyzji amerykańskiej administracji na razie nie ma. Jednak prezydent Andrzej Duda mówił na spotkaniu z Polonią w Waszyngtonie, że decyzje w tej sprawie są bardzo prawdopodobne. W dokumencie znalazł się jednak jedynie ogólny zapis, że USA rozważą możliwość zwiększenia obecności w Polsce.
- Jestem krytyczny wobec tej wizyty. Zawsze dobrze, kiedy Polski prezydent spotyka się z przywódcą supermocarstwa, ale widać było, że ta wizyta była kiepsko przygotowana ze strony protokolarnej. Efektem jest chociażby słynne zdjęcie z gabinetu owalnego. Problem jest również z prezydentem Trumpem. Ja uważam, że jest to człowiek, który stanowi największe zagrożenie dla stabilności euroatlantyckiej. Mamy wojnę celną z Unią Europejska, jego poglądy na temat Wspólnoty są powszechnie znane. Nieokreślone są też jego poglądy dotyczące Władimira Putina. Mamy partnera, który jest kompletnie nieprzewidywalny. - komentował Roman Imielski
- Całą wizytę niektórzy próbują rozpatrywać poprzez pryzmat zdjęcia prezydenta Dudy z prezydentem Trumpem. Prezydent Trump jest przywódcą nie tyle nieprzewidywalnym lecz myśli dość nieszablonowo. Myśli jak wszyscy biznesmeni, bo z biznesu się wywodzi. Mam wrażenie, ze polska dyplomacja próbowała dostosować się do reguł, które obecnie panują. - komentował Karol Gac.
Prezydent podczas spotkania z Polonią w Waszyngtonie podkreślał, że dzięki decyzjom szczytu NATO sprzed dwóch lat Polacy mogą czuć się bezpiecznie. W 2016 roku w Warszawie Sojusz zdecydował o wysłaniu dodatkowych wojsk do krajów tzw. wschodniej flanki. Była to odpowiedź na zagrożenie ze strony Rosji.
- Myślę, że ta wizyta prezydenta Dudy miała nieco uprawdopodobnić powstanie tej bazy w Polsce. Być może to będzie nowa baza, a być może przeniesione zostanie część żołnierzy z Niemiec. Nie wykluczałbym takiego scenariusza, który byłby na rękę wszystkim stronom. Dobrze, że doszło do tej wizyty, ale wydaje mi się, że jest to element większej układanki a nie cel sam w sobie - mówił Karol Gac.
REKLAMA
- Stała baza amerykańska będzie przecież w Radzikowie pod Słupskiem i ma być elementem tarczy antyrakietowej. Niestety, będą pewne opóźnienia, o których poinformował jakiś czas temu MON. Ta baza ma być gotowa w 2020 r. Bardzo chciałbym, żeby amerykańscy żołnierze stacjonowali w naszym kraju i tak poniekąd jest, ponieważ od 2014 roku jacyś wojskowi z USA w Polsce przebywają. Sytuacja w Stanach Zjednoczonych jest dosyć skomplikowana politycznie. Republikanie mogą stracić przewagę w kongresie i związek pomiędzy nim a prezydentem Trumpem może być toksyczny. - Roman Imielski.
Więcej w całej audycji.
Wróżenie z faktów prowadził Łukasz Warzecha.
PR24/PAP
REKLAMA
___________________
Data emisji: 23.09.18
Godzina emisji: 18:05
REKLAMA