Tour de Pologne 2019: początek wyścigu 3 sierpnia. "Wyszukamy jakieś nowe miejsca"
- Przyszłoroczny wyścig wystartuje 3 sierpnia przyszłego roku i potrwa do 9 sierpnia – zapowiedział we wtorek w Krakowie dyrektor Tour De Pologne Czesław Lang. To będzie 76. edycja tej największej kolarskiej imprezy w Polsce.
2018-10-02, 15:50
Lang odwiedził Kraków, aby podziękować władzom miasta i prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu z dotychczasową współpracę. Stolica Małopolski od wielu lat jest jednym z miast na trasie Touru. Również start do przyszłorocznej edycji wyścigu zaplanowano w Krakowie. Lang wyjawił, że w najbliższa edycja Touru będzie miała podobną trasę do ostatniego.
- Dlaczego? Bo ta trasa po prostu zdała egzamin. Przy organizacji takiego wyścigu mamy pewne ograniczenia. Te miasta, które wykorzystywaliśmy do tej pory, są już sprawdzone i naprawdę cudowne. Mam tu na myśli: Kraków, Bukowinę czy Katowice. Wyszukamy też jakieś nowe miejsca, jak choćby ostatnio Szczyrk, może mety będą usytuowane na innej górze? W okolicy Zakopanego i Bukowiny powstało trochę nowych dróg. Trasa bardzo będzie podobna, ale nie identyczna, jak w tym roku – zapowiedział Lang.
W minionej edycji jeden etap Tour de Pologne miał się odbyć na Słowacji. Ostatecznie planu tego nie udało się zrealizować.
- Uważam, że wyszło to na korzyść, bo dzięki temu był piękny etap z Zakopanego do Bukowiny. Słowacy zachowali się trochę niepoważnie. Zaczęli z nami rozmawiać, a potem schowali głowę w piasek i wycofali się - wyjaśnił Lang.
Srebrny medalista igrzysk olimpijskich z 1980 roku ocenił też start polskich kolarzy na zakończonych w niedzielę mistrzostwach świata w Innsbrucku. W wyścigu ze startu wspólnego Rafał Majka wywalczył 35. miejsce, a Michał Kwiatkowski nie ukończył rywalizacji.
- Wyścig ze startu wspólnego, to jest wielka loteria. Naprawdę trzeba być świetnie przygotowanym, mieć odrobinę szczęścia i - jak mawiał Stanisław Szozda - "należy dać z siebie wszystko i jeszcze trochę". A żeby dać "jeszcze trochę", to musi być twój dzień, a taki nie zawsze się trafia. Startu polskich kolarzy nie traktowałbym jako wielkiej porażki, zwłaszcza że te mistrzostwa świata były bardzo trudne. Na tej trasie wystarczyło, że dyspozycja była odrobinę gorsza i można było zostać z tyłu, tak jak obrońca tytułu Peter Sagan i wielu innych znakomitych kolarzy. Nie zapominajmy, że Michał Kwiatkowski pokazał wielką klasę w wyścigu na czas, w którym zajął czwarte miejsce – podsumował Lang.
Tour de Pologne to największy wyścig kolarski w Polsce, który po raz pierwszy zorganizowany został przed dziewięćdziesięcioma laty. W tym roku odbyła się jego 75. edycja. Zwycięzcą został Michał Kwiatkowski z grupy Sky.
(mb)
REKLAMA