Nożownik ze Stalowej Woli zabił jedną osobę w galerii handlowej. Miał być niepoczytalny
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu skierowała w środę do sądu wniosek o umorzenie śledztwa ws. nożownika ze Stalowej Woli oraz o umieszczenie go w zakładzie psychiatrycznym. Według dwóch zespołów biegłych mężczyzna jest niepoczytalny. 28-letni obecnie Konrad K. w październiku 2017 roku w galerii handlowej w Stalowej Woli ranił nożami dziewięć osób, z których jedna z zmarła.
2018-10-03, 15:44
Jak poinformował w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu Andrzej Dubiel, w związku z uznaniem przez biegłych Konrada K. za niepoczytalnego nie może on odpowiadać karnie za zarzucane mu czyny.
Wobec tego prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu wniosek o umorzenie postępowania wobec mężczyzny oraz o zastosowanie wobec niego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go na leczeniu psychiatrycznym w zakładzie zamkniętym.
Decyzje w obu sprawach podejmie sąd.
Wątpliwości prokuratorów
Tarnobrzeska prokuratura powołała dwa niezależne zespoły biegłych, którzy zbadali mężczyznę w warunkach szpitalnych. Opinia pierwszego zespołu, wydana po czterotygodniowej obserwacji, wzbudziła wątpliwości prokuratury.
REKLAMA
Biegli uznali, że Konrad K. w chwili popełnienia czynu był niepoczytalny. Opinia ta była rozbieżna z innymi opiniami specjalistów na temat podejrzanego. Mężczyzna bowiem leczył się wcześniej psychiatrycznie.
Wobec wątpliwości prokuratury, został powołany drugi zespół biegłych, który po przebadaniu Konrada K. w warunkach szpitalnych, także uznał go za niepoczytalnego.
18 zarzutów dla nożownika
W toku postępowania prokuratura postawiła Konradowi K. 18 zarzutów, w tym jeden zabójstwa i dziewięć usiłowania zabójstwa. Gdyby odpowiadał w procesie karnym, groziłoby mu nawet dożywocie.
Pierwotnie mężczyźnie postawiono zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób poprzez atakowanie dwoma nożami i zadawanie ran w klatkę piersiową, jamę brzuszną i plecy, w wyniku czego jedna osoba zmarła, a osiem innych zostało rannych.
REKLAMA
Po przeanalizowaniu materiałów dowodowych, w tym zeznań świadków, prokurator zdecydował jednak o rozszerzeniu zarzutów. Postawił Konradowi K. zarzut zabójstwa Małgorzaty P., dziewięć zarzutów usiłowania zabójstwa, w tym osiem połączonych ze spowodowaniem ciężkich obrażeń ciała i narażeniem na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.
Chodzi o osoby, które po ataku nożownika trafiły do szpitali. Kilka z nich, w stanie krytycznym, walczyło o życie.
Wśród dziewięciu zarzutów usiłowania zabójstwa jeden dotyczy osoby, której Konradowi K. nie udało się zranić. Uchyliła się ona przed atakiem nożem.
Konrad K. usłyszał także zarzut usiłowania zabójstwa, połączony z rozbojem. Chodzi o mężczyznę, którego K. ranił nożem, chcąc wyrwać mu kluczyki do samochodu, by móc nim odjechać.
REKLAMA
Ponadto nożownik usłyszał też zarzut naruszenia nietykalności cielesnej sąsiadów, których poturbował, a jednemu zadał cios w głowę, pięć zarzutów usiłowania i dokonania oszustwa wobec instytucji udzielających kredytów. Chodzi o pożyczki od kilku do kilkuset tysięcy złotych, których Konrad K. nie spłacił.
kpln
REKLAMA