Kolejne problemy Polonii Bydgoszcz. Pieniądze z konta przeznaczonego dla Tomasza Golloba zajęte przez komornika

Jeden z najbardziej zasłużonych żużlowych klubów w Polsce - Polonia Bydgoszcz od kilku lat zmaga się z problemami finansowymi. Nowym prezesem klubu został Jerzy Kanclerz, który zastąpił Władysława Golloba. Na konferencji prasowej Kanclerz ujawnił, iż komornik zajął środki znajdujące się na specjalnym koncie, które utworzono na cele charytatywne związane z rehabilitacją Tomasza Golloba.

2018-10-04, 13:46

Kolejne problemy Polonii Bydgoszcz. Pieniądze z konta przeznaczonego dla Tomasza Golloba zajęte przez komornika

Władysław Gollob został prezesem Polonii jesienią 2015 roku. Planował odbudowę pozycji klubu w oparciu o wychowanków, jednak jego plan nie powiódł się. W sezonie 2018 bydgoszczanie zajęli przedostatnie, szóste miejsce w tabeli II ligi. Od pewnego czasu nasilały się spekulacje, jakoby ojciec Tomasza Golloba miał zrezygnować z prowadzenia klubu.

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej poinformowano, iż Gollob zrezygnował z funkcji, a nowym prezesem został dotychczasowy menedżer Polonii - Jerzy Kanclerz. Nowy sternik bydgoskiego żużla informował dziennikarzy o sytuacji finansowej klubu.

Mimo, iż udało się spłacić zdecydowaną większość z pięciu milionów złotych zadłużenia, konta Polonii zostały zajęte przez komornika.

REKLAMA

Jak podaje "Metropolia Bydgoska", Kanclerz podał, że klub jest nadal zadłużony wobec dwóch byłych członków rady nadzorczej: Józefa Gramzy i Andrzeja Berdycha. Obaj wierzyciele skierowali do sądu pismo z żądaniem spłaty zaległości.

Prezes Polonii przyznał, iż klub "spotkała przykra niespodzianka".

- ŻKS Polonia ma pięć kont, a na każdym była blokada od komornika pana Józefa Gramzy. Jak się okazało, komornik ściągnął kwotę ponad 17 tysięcy złotych z konta, które było utworzone na cel charytatywny Tomasza Golloba - poinformował Kanclerz.

Portal "Metropolii Bydgoskiej" informuje, że klub "stara się rozwiązać sytuację i chce, by środki wróciły na konta". Prezes Kanclerz przyznał także, iż Gramza i Berdych domagają się zapłaty za cały rok 2017, gdy na posiedzeniach rady ani razu nie uzbierano kworum.

REKLAMA

pm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej