PlusLiga: Stocznia chce zrekompensować kibicom przerwanie meczu z Treflem. Znamy przyczynę usterki

Po zaledwie dziesięciu minutach przerwano niedzielny mecz pierwszej kolejki siatkarskiej PlusLigi między Stocznią Szczecin a Treflem Gdańsk ze względu na awarię oświetlenia. Zarząd szczecińskiego klubu wydał oświadczenie, w którym zapewnił kibiców, że kupione bilety zachowują ważność i fani będą mogli wejść na mecz z gdańszczanami w kolejnym terminie. Okazało się też, że przyczyną awarii okazał się przepalony szynoprzewód.

2018-10-15, 15:49

PlusLiga: Stocznia chce zrekompensować kibicom przerwanie meczu z Treflem. Znamy przyczynę usterki
Zawodnicy Stoczni Szczecin (białe koszulki) i Trefla Gdańsk dziękują sobie nawzajem za udział w meczu PlusLigi przerwanym z powodu awarii zasilania. Foto: PAP/Marcin Bielecki

Szczecińska Netto Arena zapełniła się do ostatniego miejsca. 5027 kibiców chciało zobaczyć, jak zbudowana latem nowa ligowa potęga - Stocznia Szczecin, w składzie m.in. z Bartoszem Kurkiem, Łukaszem Żygadłą i Bułgarem Matejem Kazijskim, rozpocznie sezon. Rywal także zachęcał do przyjścia na mecz. Szczecinianie mierzyli się z brązowymi medalistami poprzedniego sezonu - Treflem Gdańsk, w składzie z mistrzem świata Piotrem Nowakowskim oraz Włochem Andreą Anastasim na ławce trenerskiej. 

Licznie zgromadzeni fani nie obejrzeli jednak siatkarskiego widowiska w stolicy województwa zachodniopomorskiego. Zawodnicy zdążyli rozegrać ledwo 10 akcji, po czym w hali zgasło światło. Mecz przerwano przy stanie 5:5. Początkowo wydawało się, że usterka oświetlenia jest niegroźna i czekano na wznowienie rywalizacji. Wraz z kolejnymi minutami, hala jednak pustoszała. Wreszcie po niemal trzech godzinach prób naprawy instalacji elektrycznej zadecydowano o przerwaniu spotkania. Organizatorom udało się przywrócić jedynie część oświetlenia.

Nowy termin rozegrania meczu nie jest jeszcze znany. Decyzja w tej kwestii będzie należała do władz Polskiej Ligi Siatkówki. Kolejne domowe spotkanie Stoczni zostanie rozegrane w najbliższą środę. Rywalem będą aktualni wicemistrzowie Polski - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. 

Początkowo informowano o wyłączeniu oświetlenia przez system bezpieczeństwa, który miał zareagować na zostawienie niedopalonego papierosa przez jednego z fanów w toalecie obiektu. Zarządzająca obiektem spółka Arena Szczecin Operator podała jednak w oświadczeniu, że "przyczyną awarii okazał się przepalony szynoprzewód, który odciął zasilanie jednego z obwodów oświetlenia meczowego". W oświadczeniu można ponadto przeczytać, iż spółka wiedzę na temat prawdziwych przyczyn awarii uzyskała dopiero w poniedziałek rano w wyniku trwającej od niedzielnego wieczora inspekcji. 

Oświadczenie wydali również prezes zarządu Stoczni Jakub Markiewicz oraz dyrektor generalny klubu Krzysztof Śmigiel. W imieniu zarządu klubu zapewnili oni o zrekompensowaniu kibicom przerwania spotkania. Zapewniono, że bilety zachowają ważność na nowy termin meczu, chociaż klub umożliwi fanom zwrot wejściówek. Stocznia zobowiązała się także pokryć koszty kolejnego przyjazdu gdańskich kibiców do Szczecina. 

Oświadczenie Zarządu Stoczni Szczecin:

Podobnie jak kibice, zwłaszcza ci zgromadzeni na trybunach w Szczecinie, jesteśmy ogromnie rozczarowani ostatecznym efektem inauguracji nowego sezonu PlusLigi. Dołożyliśmy wszelkich starań, by stworzyć widowisko niepowtarzalne, z ogromem atrakcji dla widzów. Niestety, poważna usterka techniczna, niezawiniona w żaden sposób przez nas, zniweczyła ten trud i wielkie nadzieje na niezapomniany, wspólnie spędzony czas. Niemniej pragniemy wszystkich za zaistniałą sytuację z całego serca przeprosić. Każdy z pięciu tysięcy widzów, którzy pojawili się na trybunach hali Netto Areny, zasługuje na ogromny szacunek za okazane zrozumienie, cierpliwość i po odwołaniu spotkania, spokojny powrót do domu. Jesteśmy Wam wszystkim za to wyjątkowo wdzięczni. Byliście, jesteście i będziecie jak zawsze niesamowici.

Dla nas zawsze na pierwszym miejscu stała siatkówka i jej przyjaciele. Dlatego, mimo wszystko, chcemy wszystkim rozczarowanym ten wyjątkowo przykry incydent w sposób właściwy zrekompensować. Czekamy na decyzję Polskiej Ligi Siatkówki w kwestii terminu rozegrania pojedynku Stocznia Szczecin – Trefl Gdańsk, informując już teraz, że wszystkie nabyte na niedzielny termin bilety są automatycznie ważne także w nowym terminie. Dla tych z Państwa, którzy podejmą decyzję o rezygnacji z biletów, postaramy się już w poniedziałek, wraz z operatorem hali, uruchomić formułę zwrotu pieniędzy. Poinformujemy o tym niezwłocznie, po ustaleniu szczegółów, na naszych stronach, w mediach społecznościowych i za pośrednictwem prasy.

Równocześnie podjęliśmy decyzję o dodatkowej rekompensacie dla tych wszystkich, którzy posiadają bilety na niedzielny odwołany mecz. Czynimy starania, by była to rzeczowa rekompensata „niespodzianka”, spełniająca Państwa oczekiwania. O jej ostatecznym kształcie i sposobie dystrybucji poinformujemy niezwłocznie po dopięciu wszelkich formalności. Informujemy, że przygotowania do „właściwej” jakości rekompensaty rozpoczęliśmy już w trakcie niefortunnej awarii oświetlenia.

Nie zapominamy także o kibicach, którzy na mecz przyjechali z Gdańska. Zarząd KPS Stocznia Szczecin informuje, że zwróci grupie kibica Trefla Gdańsk pełne koszty przyjazdu na mecz w powtórzonym terminie. Nie zgadzamy się bowiem, by siatkarscy kibice ponosili koszty zdarzeń od nich i od nas niezależnych. Czekamy na Was ponownie w Szczecinie, znów z otwartymi ramionami.

Budując nową wartość polskiej siatkówki ogromnie przeżyliśmy niedzielne wydarzenie i nieznośne godziny oczekiwania na ostateczną decyzję. Pokładamy nadzieję, że zdarzenie nie nastawiło Państwa negatywnie do najpiękniejszej dyscypliny sportu, jaką naszym zdaniem jest siatkówka. Będziemy zaszczyceni, jeśli przyjmiecie zaproszenia na kolejne spotkania z udziałem  szczecińskiej drużyny. Pozwólmy sobie RAZEM STWORZYĆ NOWĄ HISTORIĘ.


Z poważaniem

Jakub Markiewicz, prezes KPS Stocznia Szczecin S.A.

Krzysztof Śmigiel, dyrektor generalny KPS Stocznia Szczecin S.A.

pm


Polecane

Wróć do strony głównej