Ekspert: cisza wyborcza w mediach społecznościowych praktycznie nie istnieje
- Będzie to najbardziej brutalna kampania, bo każdy kandydat, czy komitet stara się pokazać nie tylko siebie z jak najlepszej strony, ale również oczernić kontrkandydata pokazując wszystkie jego niedoskonałości – mówił w Polskim Radiu 24 Robert Stępowski, ekspert ds. marketingu politycznego.
2018-10-15, 14:53
Posłuchaj
Robert Stępowski zauważył, że poza kampanią w radiu czy telewizji toczy się ostra walka o wyborców w mediach społecznościowych. – Świat już to wszystko przerabiał. W Polce w dotychczasowych kampaniach samorządowych media społecznościowe nie były wykorzystywane na taką skalę – mówił ekspert ds. marketingu politycznego. – W tym roku kampania trwa wyjątkowo długo. W mediach społecznościowych rozpoczęła się jeszcze zanim premier ogłosił termin wyborów. Tam cały czas trwa bezpardonowa walka. 19 października o północy rozpocznie się cisza wyborcza, ale w mediach społecznościowych nikt nikomu nie zabroni rozmawiać czy komentować – dodał gość Polskiego Radia 24.
Robert Stępowski powiedział, że media społecznościowe pokazują treści adresowane głównie pod kątem naszych sympatii czy oczekiwań. - Algorytmy są tak skonstruowane, żeby pokazywać nam tylko te informacje, które lubimy i od osób, z którymi mamy kontakt. Jednak część wiadomości od innych kandydatów również do nas dociera – dodał.
Ekspert ds. marketingu politycznego stwierdził, że ostatnie dni przed wyborami to będzie walka o elektorat niezadecydowany. - Duża część wyborców stojąc przy urnie z kartką i długopisem nie będzie wiedziała na jakiego konkretnego kandydata zagłosować. Dlatego warto walczyć o każdy głos. Dla kandydatów media społecznościowe są o tyle dobre, że tam ciszy wyborczej nie będzie – tłumaczył Robert Stępowski.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gospodarzem programu była Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24
-----------------------------
Data emisji: 15.10.18
Godzina emisji: 14.06
REKLAMA