Piotr Tomala: Polacy nie mają wyłączności na K2. Jak ulegnie? Może zacząć się pogoń za koroną 20 pików ośmiotysięcznych
Tej zimy na K2 planują wyruszyć dwa międzynarodowe zespoły. Polacy atak na niezobyty dotąd o tej porze roku szczyt planują w sezonie 2019/2020. - Nangę Parbat, zanim została zdobyta zimą, próbowały pokonać 33 wyprawy. W dalszym ciągu wierzę, że K2 jest dla Polaków - mówi w rozmowie z portalem PolskeRadio24.pl Piotr Tomala, szef programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera.
2018-10-24, 09:41
Powiązany Artykuł
K2 dla Polaków: zdobywanie K2 powinien poprzedzić atak wspinaczy na swoje ego. "Big Brother” też nie pomógł
16 wspinaczy tej zimy ma się pojawić w bazie pod K2, nie będzie wśród nich Polaków.
Piotr Tomala: życzę wszystkim szczęścia, żeby nikomu nic się nie stało. Pamiętajmy jednak, że wyjazd na K2 nie równa się od razu zdobyciu szczytu, to nie jest takie łatwe. Oczywiście chciałbym też, abyśmy to my jeszcze raz pojechali na K2 zimą 2019/2020 roku. Trzeba jednak podkreślić, że ta góra nie jest nasza, nie możemy sobie uzurpować prawa i wyłączności do niej. Każdy kto potrafi zorganizować wyprawę, ma odpowiednie siły może to zrobić.
Do Karakorum mają ruszyć dwa zespoły – jedenastoosobowa ekipa wspinaczy z Kazachstanu, Rosji i Kirgizji (ekipa wciąż nie zamknęła budżetu, na stronie wyprawy jest informacja o tym, że potrzebuje wsparcia sponsorów, ale jak poinformowano na profilu Russianclimp wpłacono już zaliczkę na ten cel), druga grupa to pięciu Hiszpanów. Wszyscy pewnie przyglądali się, co Polacy ostatniej zimy robili na K2.
P.T. Rosjanie obserwowali nas podczas zimowej wyprawy i na pewno wyciągną z tego wnioski. Do wyjazdu szykuje się bardzo silna ekipa i nie są to przypadkowe osoby. Kierownikiem wyprawy będzie Wasilij Piwcow, który był na polskiej zimowej wyprawie "Netia K2 Expedition” w 2002 roku, jest najbardziej doświadczoną osobą w tej ekipie.
Przed ekspedycją ten międzynarodowy zespół ze Wschodu mówi, że nie ma opracowanej drogi wspinaczki i decyzje, co do jej wyboru będą podejmowane na miejscu w bazie pod K2.
P.T. Co innego teraz mają mówić. Stawiam jednak na to, że bazując na naszych doświadczeniach pójdą na Żebro (Żebro Abruzzi – to klasyczna droga na K2 - przyp.red.). Nie mówią o tym teraz, bo być może akurat coś będzie innego, ale wątpię.
W Rosyjsko, Kazachsko, Kirgiskim zespole jest też Artiom Braun, który wraz z Adamem Bieleckim, Denisem Urubko i Alexem Txikonem w 2014 roku wspólnie atakowali Kanczendzongę (8586 m.n.p.m.). Z tamtej ekipy na K2 tej zimy wybiera się zresztą też Bask - Txikon, zimowy zdobywca Nanga Parbat ma dowodzić hiszpańskim zespołem. Wydawać się mogło, że w towarzystwie Rosyjsko-Kazachsko-Kirgijskim powinien się znaleźć pochodzący z tamtych rejonów Denis Urubko.
REKLAMA
P.T. Rzeczywiście Denisa Urubko nie ma w tym składzie, wspinacz czeka na zaproszenie od PHZ na kolejną polską wyprawę. Mówił o tym podczas ostatniego spotkania w Lądku Zdroju. Oficjalnie powiedział, że jest gotowy i czeka na zaproszenie. Mówił też, że jeżeli zdarzyłoby się, że wyprawa potrwałaby dłużej niż do końca lutego, czyli atak szczytowy miałby miejsce w marcu (według Urubki zima trwa do końca lutego – przyp.red.) to i tak będzie współpracował.
Powiązany Artykuł
Denis Urubko z Polakami na K2 poczuł się jak niewolnik? Mocna wypowiedź himalaisty
K2 atakowano zimą cztery razy. Trzy razy górę próbowali pokonać Polacy. Jakie szanse mają Ci, którzy się tam wybierają w tym roku?
P.T. Odpowiem tak: Nangę Parbat, zanim została ona zdobyta zimą, próbowały pokonać 33 wyprawy. Nie powiem, że Nanga to łatwiejsza góra, ale na pewno niższa, ale jak się okazało pokonanie jej wymagało czasu. Mogę tylko podkreślić i powtórzyć, że życzę, aby wyprawy tej zimy były szczęśliwe i aby nikomu nic się nie stało, ale w dalszym ciągu wierzę, że K2 jest dla Polaków.
Co się będzie działo w górach wysokich, jeżeli wszystkie 14 ośmiotysięczników zostanie zdobytych zimą?
P.T. Gdy K2 zostanie już zdobyte to wciąż będzie wiele do zrobienia. Zostanie zamknięty tylko pewien rozdział zimowej eksploracji najwyższych szczytów. Wciąż zostaną do zdobycia szczyty siedmiotysięczne, czy wytyczenie nowych trudnych dróg – i latem i zimą. Od dłuższego czasu jest też podnoszony temat, pików ośmiotysięcznych, których w sumie jest 20. Mamy 14 szczytów o wysokości powyżej 8000 m n.p.m, ale są takie szczyty, które mają trzy wierzchołki.
Tak jest na przykład na Broad Peaku.
P.T. Dokładnie. Jak się idzie na szczyt Broad Peak, dochodzi się na przełęcz i w prawo idzie się na najwyższy wierzchołek Broad Peaka (8051m n.p.m.), a w lewo idzie się na Middle Broad Peak (8011 m n.p.m.) i to są dwie różne drogi wspinaczkowe.
REKLAMA
Taką sytuacje mamy na Kanczendzondze ( Zachodnia 8505 m n.p.m., Centralna 8482 m n.p.m., Południowa 8476 m n.p.m., Lhotse (Middle 8410 m n.p.m., Shar 8382 m n.p.m.) oraz na wspomnianym Broad Peak (Middle 8011 m n.p.m.)
P.T. Dlatego trzeba patrzeć na rozwój sytuacji i pogoń za koroną 20 pików ośmiotysięcznych.
Rozmawiała Aneta Hołówek, PolskieRadio24.pl
Powiązany Artykuł
Nagroda Księżniczki Asturii: Krzysztof Wielicki "Flying Horse" nagrodzony za "sztukę cierpienia"
Szczyty ośmiotysięczne w Himalajach to Mount Everest 8849 m n.p.m., Kanczendzonga 8586 m n.p.m., Lhotse 8516 m n.p.m., Makalu 8463 m n.p.m. , Czo Oju 8201 m n.p.m., Dhaulagiri 8167 m n.p.m., Manaslu 8156 m n.p.m., Nanga Parbat 8126 m n.p.m., Annapurna I 8091 m n.p.m., Sziszapangma 8013 m n.p.m., w Karakorum położone są K2 8611 m n.p.m.,Gaszerbrum I 8068 m n.p.m., Broad Peak 8051 m n.p.m., Gaszerbrum II 8035 m n.p.m.
O powiększenie listy ośmiotysięczników zabiegają władze Nepalu, które chciałyby, aby do listy samodzielnych ośmiotysięczników dołączyły góry, które dotychczas były tylko niższymi wierzchołkami. Konkretnie chodzi o:
REKLAMA
Kanczendzonga Zachodnia 8505 m n.p.m.,
Kanczendzonga Centralna 8482 m n.p.m.,
Kanczendzonga Południowa 8476 m n.p.m.,
Lhotse Middle 8410 m n.p.m.,
REKLAMA
Lhotse Shar 8382 m n.p.m.
Broad Peak Middle 8011 m n.p.m.
REKLAMA