Liga Mistrzów: FC Barcelona bez Messiego za mocna dla Interu

Posłuchaj

Więcej na temat meczów LM z udziałem włoskich drużyn w relacji Piotra Kowalczuka (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Byli piłkarze Fabio Capello, Billy Costacurta i Beppe Bergomi bardzo współczuli Napoli. Podkreślali, że zespół zagrał znakomicie, ale miał ogromnego pecha.

Neapolitańczycy kontrolowali wydarzenia na boisku, stworzyli wiele groźnych sytuacji i trafili w słupek. Pierwszą bramkę stracili po pechowym rykoszecie, a drugą pod sam koniec meczu. Trener Ancelotti, pytany czy bardziej jest dumny ze swojej drużyny, czy bardziej żałuje straty punktów, powiedział:

- Jedno i drugie. Prawie wygraliśmy ten mecz. Chłopcy zagrali świetnie. Nie ma do nikogo pretensji. Przecież PSG ma piłkarzy światowej klasy. To był dobry test przed rewanżem, który gramy u siebie, i to będzie nasza dodatkowa broń.

Bergomi powiedział, że Napoli pod wodzą genialnego stratega Ancelottiego gra bardzo inteligentnie i nabrało pewności siebie. Capello zawyrokował, że to już teraz jedna najlepszych europejskich ekip.

Jeśli chodzi o Polaków, Piotr Zieliński grał poprawnie niemal całą drugą połowę, a pojawił się na boisku, bo urazu doznał Insigne. Arkadiusz Milik wystąpił przez ostatni kwadrans i trudno cokolwiek powiedzieć o jego grze. 

Natomiast Inter Mediolan, co przyznał też trener Spaletti, w pierwszej połowie meczu z Barceloną zagrał bojaźliwie i nie potrafił utrzymać się przy piłce. Barcelona miała miażdżącą przewagę. Ale w drugiej części było o wiele lepiej. To zdaniem mediów daje nieco optymizmu przed rewanżem w Mediolanie. "Corriere della Sera” ocenia jednak, że Barcelona bez Messiego i tak jest zespołem o klasę lepszym od Interu. 

ah