Tomasz Poręba: jesteśmy gotowi na koalicję w sejmikach

- Jesteśmy gotowi na koalicję z każdym, kto na pierwszym miejscu będzie stawiał interes Polski i regionu - powiedział w sobotę szef sztabu wyborczego PiS Tomasz Poręba, pytany o wizję koalicji w sejmikach wojewódzkich.

2018-10-28, 09:05

Tomasz Poręba: jesteśmy gotowi na koalicję w sejmikach
Tomasz Poręba (PiS). Foto: twitter/@TomaszPoreba

Poręba odniósł się w ten sposób w TVP Info do słów szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który mówił wielokrotnie, że "nie będzie żadnej koalicji z PiS".

- Jesteśmy gotowi na koalicję z każdym, kto na pierwszym miejscu będzie stawiał interes Polski, regionu, będzie stawiał na pierwszym miejscu współpracę, a nie wojnę - zadeklarował Tomasz Poręba.

Przyznał, że toczą się rozmowy o koalicjach w sejmikach, które - jak wyraził nadzieję - spowodują, "że będziemy mieć rządy w kolejnych województwach w formie współrządzenia z koalicjantami". - Wszystko, aby ta synergia między władzą lokalną a centralną pchały województwa do przodu - dodał.

W niedzielnych wyborach samorządowych PiS uzyskało samodzielną większość w 6 sejmikach województw: lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, podkarpackiego, podlaskiego i świętokrzyskiego. Koalicja Obywatelska ma samodzielną większość w jednym sejmiku  województwa pomorskiego. Zakładając możliwość współpracy z ludowcami, koalicja KO i PSL miałaby szansę na rządzenie w sejmikach województw: kujawsko-pomorskiego (18 mandatów na 30), mazowieckiego (26 na 51), warmińsko-mazurskiego (19 na 30) oraz wielkopolskiego (22 na 39)

REKLAMA

Spot wyborczy PiS

Tomasz Poręba był też pytany o spot PiS w sprawie uchodźców, który został ostro skrytykowany przez polityków opozycji. Jego zdaniem, spot był "ważnym elementem kampanii". - Kiedy opublikowaliśmy pięć dni przed wyborami ten spot, żadne główne medium, krytyczne wobec rządu, na ten temat się nie wypowiadało. Wielka awantura o ten spot, zaczęła się po wyborach. Próbowano obarczać nas winą za słabszy - według opozycji, ale też niektórych komentatorów - wynik wyborczy, właśnie tym spotem - powiedział Poręba.

W ocenie szefa sztabu wyborczego PiS, "cała zawierucha związana z tym spotem, miała na celu jedną rzecz, wybić nam argumenty na przyszłość, abyśmy, jako PiS nie wracali do tematu uchodźców, który jest bardzo groźny dla PO, dla liberalnych mediów i środowisk w Polsce". Jak dodał, spot "zmobilizował wyborców i przypomniał, co Platforma robiła w przeszłości, jeśli chodzi o ten temat uchodźców".

Tomasz Poręba przekonywał, że PiS pokazał się, jako partia wiarygodna, która "obiecała, że nie pozwoli, żeby w Polsce pojawili się nielegalni imigranci".

Polityk partii rządzącej był też pytany o sytuację w Kukiz'15 m.in. w związku z wulgarnymi wpisami szefa klubu Kukiz'15 Pawła Kukiza na Twitterze. Jak ocenił, Kukiz'15 jest "na skraju rozpadu". Przyznał jednocześnie, że PiS dostrzega tam "kilka ciekawych postaci, posłów, osobowości". Wyraził nadzieję, że "może kiedyś w przyszłości" te osoby "będą chciały bezpośrednio wspierać dobrą zmianę".

REKLAMA

jp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej