Tomasz Truskawa: dla Marszu Niepodległości najlepsze będzie zachowanie dotychczasowej formuły
- Nie ma powodu, dla którego wszyscy musielibyśmy brać udział w jednym Marszu Niepodległości. Nie jest ważne do jakiej tradycji będziemy się odwoływać, ważne abyśmy uświadomili sobie jej znaczenie - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Truskawa ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa.
2018-10-30, 12:57
Posłuchaj
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski poinformował, że nie weźmie udziału w Marszu Niepodległości 11 listopada. Od wczoraj wiadomo, że nie będzie w nim uczestniczył także prezydent Andrzej Duda. Podczas konferencji prasowej w Senacie polityk był pytany przez dziennikarzy między innymi o efekt jego rozmów z organizatorami marszu - Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości. Stanisław Karczewski zaznaczył, że były one konstruktywne, ale nie udało się porozumieć. "Chcieliśmy, żeby ten marsz w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości był marszem narodowym, marszem organizowanym wspólnie przez pana prezydenta. Stowarzyszenie Marsz Niepodległości się na to nie zgodziło, chcą organizować sami" - powiedział.
- Dobrze się stało, że nie udało się tego marszu zinstytucjonalizować. Gdyby go upaństwowić, to nie byłby już to ten Marsz Niepodległości. Jest to wydarzenie społeczne jedyne w swoim rodzaju, w którym idą dziesiątki tysięcy ludzi z biało-czerwonymi chorągwiami - zauważył Tomasz Truskawa.
- Jeżeli prezydent Andrzej Duda chciałby w Marszu Niepodległości wziąć udział, to mógłby się w nim znaleźć tylko jako zwykły obywatel Rzeczpospolitej Polskiej. Nie wydaje się sensowne nadawanie formy politycznej temu wydarzeniu i najlepsze dla niego będzie zachowanie dotychczasowej formuły - stwierdził gość programu.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.
REKLAMA
Rozmawiała Ryszard Gromadzki.
Polskie Radio 24/IAR/jp
--------------------------
Data emisji: 30.10.2018
REKLAMA
Godzina emisji: 11.06
REKLAMA