Organizatorzy Marszu Niepodległości: słowa Hanny Gronkiewicz-Waltz to prowokacja
- Wypowiedź ustępującej prezydent wpisuje się w działania prowokatorów. To jest zwykła prowokacja wobec tej imprezy, największej w Polsce, być może największej w Europie - ocenił słowa ustępującej prezydent prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl.
2018-11-06, 11:19
Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała na łamach portalu Onet.pl, że rozwiąże tegoroczny Marsz Niepodległości, jeśli "będzie jakiś element nienawiści, będą race". - Bez wahania rozwiążę tę manifestację i sama to podpiszę, nie pani Gawor – powiedziała ustępująca prezydent Warszawy.
Robert Bąkiewicz Wypowiedź ustępującej prezydent wpisuje się w działania prowokatorów
- To odpowiedź jest skrajnie nieodpowiedzialna, ale typowa dla tej partii, choć ma ona przecież w nazwie słowo "obywatelska" - skomentował jej słowa prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz. - Prawo do zgromadzeń to jedno z najważniejszych praw wywalczonych przez obywateli. Wypowiedź ustępującej prezydent wpisuje się w działania prowokatorów. To jest zwykła prowokacja wobec tej imprezy, największej w Polsce, być może największej w Europie. To prowokacja wobec ludzi, którzy na nią przyjdą. W taki właśnie sposób Hanna Gronkiewicz-Waltz kończy swoja prezydenturę – powiedział Bąkiewicz w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl.
"Chęć skupienia uwagi"
Krzysztof Bosak, wiceszef Ruchu Narodowego nazwał wypowiedź Hanny Grokiewicz-Waltz, "niepotrzebną prowokacją, mającą wzbudzić określone emocje". - To dowód głębokiej niechęci do polskich patriotów - podkreślił wiceszef RN. Dodał, że to również dowód na brak kompetencji prawnej. - Pani prezydent, żeby osobiście zatrzymać Marsz Niepodległości, musiałaby być obserwatorem, być osobiście na Marszu, a mało prawdopodobne, żeby sama na nim się zjawiła, więc jej słowa oceniam jako chęć skupienia na sobie uwagi - dodał Bosak.
Organizatorem Marszu Niepodległości jest Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, którego członkowie są związani z Ruchem Narodowym. Demonstracja odbywa się co roku 11 listopada, począwszy od 2010 r. W ubiegłorocznym Marszu Niepodległości, który przeszedł ulicami Warszawy 11 listopada pod hasłem "My chcemy Boga", według szacunków policji wzięło udział ok. 60 tys. osób.
REKLAMA
tjak
REKLAMA