Rzecznik prezydenta: 11 listopada wspólny, biało-czerwony marsz w Warszawie

- Podczas spotkania prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego ustalono, że zostanie zorganizowany wspólny, biało-czerwony marsz, który będzie miał charakter uroczystości państwowej. Organizacją marszu zajmie się rząd - powiedział rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.

2018-11-07, 19:33

Rzecznik prezydenta: 11 listopada wspólny, biało-czerwony marsz w Warszawie

Posłuchaj

11 listopada zostanie zorganizowany wspólny biało-czerwony marsz, który będzie miał charakter uroczystości państwowych. Taką informację przekazał dziennikarzom rzecznik prezydenta Błażej Spychalski (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak dodał prezydencki minister, ponieważ marsz będzie miał charakter uroczystości państwowych wszystkie inne marsze, które ewentualnie mogłyby przebiegać tą samą trasą, z mocy ustawy o zgromadzeniach nie mogą mieć miejsca.

Andrzej Duda zaprosił Mateusza Morawieckiego na konsultacje w związku z decyzją prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz o zakazie organizacji w niedzielę 11 listopada Marszu Niepodległości.

- Podczas spotkania ustalono, że zgodnie z propozycjami środowisk kombatanckich zostanie zorganizowany marsz, wspólny biało-czerwony marsz, który będzie miał charakter uroczystości państwowych - powiedział rzecznik prezydenta. Dodał, że marsz będzie objęty patronatem narodowym przez prezydenta Dudę. - Samą organizacją marszu zajmie się rząd - poinformował Spychalski.

Rzecznik zapewnił, że do udziału zaproszone są "wszystkie środowiska". Według niego zaproszono wszystkie Polki, wszystkich Polaków, wszystkich obywateli, bez względu na to, czy są to środowiska lewicowe, czy prawicowe.

REKLAMA

- Oczywiście zapraszamy wszystkie Polki i wszystkich Polaków do udziału w tym marszu, wszystkich obywatel. Pokażmy, ze jesteśmy jedną, wspólną biało-czerwoną drużyną, pokażmy, że możemy w tym dniu wspólnie razem świętować - powiedział Spychalski.

"Zaproszeni są wszyscy"

Premier wyraził nadzieję, że Marsz Państwowy zjednoczy wszystkich, którzy zechcą zamanifestować 11 listopada miłość do ojczyzny. Słowa Mateusza Morawieckiego przekazała rzecznik rządu Joanna Kopcińska w komunikacie opublikowanym przez Kancelarię Premiera. 

W oświadczeniu napisano też, że do udziału w marszu zaproszeni są wszyscy, bez względu na przekonania i polityczne poglądy.
W wyniku wcześniejszych konsultacji premiera i prezydenta Andrzeja Dudy zapadła decyzja o zorganizowaniu marszu, który będzie miał charakter uroczystości państwowych. Dziś prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz na konferencji prasowej poinformowała, że zakazała organizacji Marszu Niepodległości środowisk narodowych między innymi, ze względów bezpieczeństwa.

REKLAMA

11 listopada zostanie zorganizowany wspólny biało-czerwony marsz, który będzie objęty patronatem honorowym przez prezydenta Andrzeja Dudę, a organizacją zajmie się rząd. Uczestnicy przejdą trasą, którą miał przejść Marsz Niepodległości. "Marsz Państwowy w 100. Rocznicę Odzyskania Niepodległości jest odpowiedzią na liczne prośby kierowane w ostatnich dniach przez środowiska kombatanckie, w tym w szczególności przez Przewodniczącego Rady do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych sędziego Bogusława Nizieńskiego" - napisano w komunikacie kancelarii premiera.

Marsz z inicjatywy kombatantów

Również rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska napisała na Twitterze: "Na spotkaniu @prezydentpl @AndrzejDuda i Premiera @MorawieckiM ustalono, że zgodnie z propozycjami środowisk kombatanckich, zorganizowany zostanie państwowy biało - czerwony marsz z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Zapraszamy Wszystkich".

Prezydent Warszawy, informując o tym, że podjęła decyzję o zakazie organizacji dorocznego Marszu Niepodległości 11 listopada, powiedziała, że "nie tak powinno wyglądać świętowanie stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę". - Po pierwsze bezpieczeństwo. Przy obecnych kłopotach policji trudno uwierzyć, że uda się je zapewnić 11 listopada - powiedziała Gronkiewicz-Waltz podczas konferencji prasowej. Dodała, że miasto nie otrzymało od policji informacji, jakimi siłami policja dysponuje w celu zabezpieczenia marszu 11 listopada.

REKLAMA

Po ogłoszeniu decyzji o zakazie marszu, wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Mateusz Marzoch powiedział, że Marsz Niepodległości i tak się odbędzie, niezależnie od tego, co twierdzi prezydent stolicy. Organizatorzy zapowiedzieli też, że odwołają się do sądu od decyzji prezydent Warszawy.

W ubiegłorocznym Marszu Niepodległości, który przeszedł ulicami Warszawy 11 listopada pod hasłem "My chcemy Boga", według szacunków policji wzięło udział około 60 tys. osób. Wśród transparentów trzymanych przez uczestników marszu znalazły się takie, na których widniały hasła rasistowskie. W zeszłym roku media donosiły też o skandowaniu faszystowskich i antysemickich haseł.

Sprzeciw wobec "tolerowania przez władze państwowe zachowań rasistowskich i ksenofobicznych" przyjęła Rada Warszawy. Stanowiska tego nie poparli radni PiS, którzy zapewniali, że władze państwowe nie tolerują takich zachowań. Śledztwo dotyczące publicznego propagowania faszystowskiego ustroju państwa i nawoływania do nienawiści na tle różnic rasowych, etnicznych i wyznaniowych podczas marszu prowadzi warszawska prokuratura okręgowa.

REKLAMA

pz, mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej