Jak nie dać się naciągnąć na fałszywe obniżki w Black Friday?
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzega: tego dnia musimy szczególnie uważać na nieuczciwych handlowców. Jak nie dać się oszukać w Czarny Piątek?
2018-11-22, 10:00
Wyprzedaże, promocje, rabaty to sztandarowe hasła Czarnego Piątku, święta zapożyczonego ze Stanów Zjednoczonych, które rozpoczyna sezon zakupów przed Bożym Narodzeniem. Uważajmy na nieczyste zagrania sklepów – nie wszystkie oferty to okazje!
Pułapki zastawione na konsumentów
Urząd Ochrony Praw Konkurencji i Konsumentów przypomina, że podczas Czarnego Piątku przysługują nam takie sama prawa jak zwykle. Przepisy te obowiązują na terenie całej Unii Europejskiej. Bądźmy czujni – niektóre sklepy używają różnych ''sztuczek'', aby zmylić klientów.
1. Obniżka po podwyżce
Często na okoliczność Black Friday, sklepy podnoszą regularne ceny, następnie wprowadzają obniżkę, aby różnica wydawała się większa. W rzeczywistości może się okazać, że proponowana cena podczas Czarnego Piątku jest taka sama, jak każdego innego dnia, lub niewiele się różni.
Organizowanie ''promocji'' przez sztuczne podwyższanie ceny wyjściowej i następnie jej obniżanie do poziomu zbliżonego do regularnej, może zostać uznane za niezgodne z prawem.
REKLAMA
- Klient zawsze ma prawo do rzetelnej informacji o cenie – mówi pracowniki Biura Prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Agnieszka Orlińska w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl. - Co roku, przed Black Friday, szczególnie przestrzegamy konsumentów, żeby zwracali na to uwagę. – dodaje.
Aby uchronić się przed tego typu manipulacjami powinniśmy stale kontrolować ceny – np. śledzić strony sklepów internetowych. Wtedy łatwiej wyłapiemy nielegalne sztuczki.
2. WYPRZEDAŻ do 50%
Sklepy próbują zachęcić nas do zakupów różnego typu plakatami z hasłami promocyjnymi. Czytajmy uważnie! Może okazać się, że do ubrań mamy doczepione etykiety z napisami np. "WYPRZEDAŻ do 50%", które przez nieuwagę możemy błędnie odczytać i wywnioskować, że dana rzecz została przeceniona o połowę, ale faktyczna obniżka to np. tylko 30%.
Zdarza się też, że na wystawie kusi wielka liczba ''70%'', ale taką zniżką objęte są tylko nieliczne towary.
REKLAMA
![Uważajmy, aby w szale zakupów Czarnego Piątku, nie paść ofiarą nieuczciwej praktyki rynkowej](http://static.prsa.pl/images/6a701729-62fa-41c5-81f3-43366747b1fb.jpg)
3. Kup 3 rzeczy, a 4 dostaniesz gratis
Bądźmy czujni jeśli sklep oferuje nam okazje, w których jeden z kupionych produktów dostajemy gratis. Prawdopodobnie, jeśli skusimy się na tego typu zakupy, to zamiast jednej rzeczy kupimy kilka niepotrzebnych. Zawsze warto dwukrotnie przemyśleć kupno nadprogramowej liczby produktów, zwłaszcza w sklepach spożywczych, które czasami oferują tego typu promocje, by pozbyć się towaru z kończącą się datą ważności.
4. Kosze wyprzedażowe
Sprzedawcy doskonale znają nasz tok myślenia i mogą układać produkty w taki sposób, aby nas zmylić. Przykładowo, możemy się spotkać z koszami wyprzedażowymi, które kojarzą się z przecenionymi, ostatnimi sztukami towaru. Do takiego kosza trafić mogą również nowe, nieprzecenione artykuły.
Pamiętaj o swoich prawach:
W gorączce czarnopiątkowej wyprzedaży, pozostańmy czujni i nie zapominajmy o swoich prawach konsumenckich:
- W przypadku zakupów w sieci, towar można zwrócić, bez podania przyczyny, w ciągu 14 dni od momentu otrzymania. Musimy tylko wypełnić i odesłać oświadczenie o odstąpieniu od umowy.
- W sklepach stacjonarnych przyjęcie zwrotu zależy tylko od dobrej woli sprzedawcy. Warto zapytać o taką możliwość przed zakupem. Sprzedawca sam określa warunki zwrotu.
- Jeśli przy kasie okaże się, że cena towaru jest wyższa niż ta na metce, wtedy mamy prawo kupić produkt w korzystnej cenie.
- Zarówno w przypadku zakupów stacjonarnych, jak i zakupów przez Internet, mamy prawo do reklamacji, jeśli produkt ma wadę. Możemy to zrobić u sprzedawcy w ciągu 2 lat od daty zakupu. Przedsiębiorca nie może odmówić jej przyjęcia. Możemy żądać naprawy lub wymiany towaru, obniżenia ceny, a jeśli wada jest istotna – nawet odstąpić od umowy. Zarówno w przypadku reklamacji, jak i zwrotu, niezbędny jest dowód zakupu – na przykład paragon.
Przypominamy, że w przypadku wątpliwości lub problemów z zakupami, każdemu przysługuje bezpłatna pomoc Rzecznika Praw Konsumenta.
REKLAMA
Barbara Szczypiór
REKLAMA