Branża gier komputerowych to coraz większe pieniądze. Przegoniła już przemysł filmowy
W tym roku po raz pierwszy przychody z e-sportu na całym świecie przekroczą miliard dolarów. Elektroniczny sport przyciąga coraz więcej graczy i kibiców, główne wśród młodszych grup wiekowych.
2018-11-15, 15:02
Z raportów firmy doradczej Deloitte „Continue to Play” oraz „Digital media trends survey” wynika, że milenialsi to nie tylko główni odbiorcy tej formy rozrywki, ale także najbardziej chętni, aby za nią płacić.
Coraz więcej fanów
Obroty w branży gier wideo są już dwukrotnie większe niż te osiągane przez światowy przemysł filmowy.
Rywalizacja graczy komputerowych przyciąga wciąż nowych fanów, za którymi idą ogromne pieniądze. A to dopiero początek, bo e-sport będzie się wciąż rozwijał. Jego przychody nadal nie są jednak porównywalne do tych w tradycyjnym sporcie. Do tego jeszcze daleko – ocenił Marcin Diakonowicz, Partner, Lider Deloitte Sports Business Group.
REKLAMA
Spada zainteresowanie płatną telewizją
Aż 75 proc. pasjonatów e-sportu to milenialsi, czyli osoby w wieku od 18 do 34 lat. W badaniu przeprowadzonym przez Deloitte deklarowali oni, że w gry wideo grają co najmniej raz w tygodniu.
Z uwagi na to, że generacja Y dorastała z tym rodzajem rozrywki, spada zainteresowanie płatną telewizją, która jest głównym jej źródłem dla starszych widzów. W 2017 r. liczba subskrypcji płatnych kanałów spadła aż o 3,6 mln.
ak, NRG
REKLAMA