Sandomierz czeka na kolejną falę na Wiśle
W Sandomierzu trwa walka o utrzymanie wału przeciwpowodziowego na Wiśle. Woda w rzece w dalszym ciągu się podnosi. Z możliwości ewakuacji prawobrzeżnej cześci miasta, zarządzonej wieczorem, skorzystały tylko trzy osoby.
2010-06-04, 06:59
Wał uszczelnia 150 strażaków i 50 żołnierzy. Układane są kolejne worki z piaskiem i folia, zapobiegająca rozmywaniu się wału.
W Sandomierzu cały czas pada i wieje wiatr, powodujący fale na rzece, które romywają wał. Wody w Wiśle przybywa, jej poziom w Sandomierzu wynosi obecnie 705 centymetrów i podnosi się o 2 - 3 centymetry na godzinę. fala kulminacyjna jest spodziewana w mieście przed południem - poziom Wisły ma wówczas wzrosnąć do około 730 centymetrów.
Jednocześnie w stronę Sandomierza napływa woda od strony Podkarpacia poprzez uszkodzony wał rzeki Trześniówka . Strażacy mają jednak nadzieję, że nie spowoduje to znaczących szkód, ponieważ najpierw woda rozlewa się na pola.
Trudna sytuacja także w okolicach Połańca. Na wale wiślanym w Rybitwach utworzyły się trzy wyrwy i woda zagraża kilku miejscowościom w gminie Łubnice. Z kolei wezbrane wody Czarnej spowodowały uszkodzenie mostu na trasie 79 w Połańcu. Droga jest w tym miejscu zablokowana i policja wyznaczyła objazdy przez Osiek, Staszow i Stopnicę
dp
REKLAMA