USA: ugaszono pożar w Kalifornii. Zginęło co najmniej 85 osób
Strażakom udało się ugasić Camp Fire - największy pożar w historii Kalifornii w Stanach Zjednoczonych. Według najnowszych informacji przekazywanych przez miejscowe władze, zginęło co najmniej 85 osób, a ponad 200 jest zaginionych.
2018-11-25, 17:02
Posłuchaj
Tak zwany Camp Fire wybuchł u podnóża gór Sierra Nevada dwa tygodnie temu. Podczas pożaru spłonęło prawie 14 tysięcy domów. Ogień wyrządził zniszczenia na obszarze ponad 60 tysięcy hektarów. Strażacy obrazując ogrom zniszczeń, porównują wielkość tego terenu do obszaru metropolii chicagowskiej, trzeciej największej aglomeracji w Stanach Zjednoczonych.
Na miejscu nadal jest chaos. Świadczą o tym zmieniające się liczby dotyczące osób zaginionych - aktualnie służby informują o 249. Jeszcze kilka godzin wcześniej była mowa o 475 zaginionych.
Pożar niemal całkowicie zniszczył 27-tysięczne miasto Paradise oraz przylegające do niego mniejsze miejscowości.
Liczba 85 ofiar śmiertelnych nie jest prawdopodobnie ostateczną. Teren zniszczony przez Camp Fire jest przeszukiwany przez tysiące osób. W wiele miejsc nadal nie udało się dotrzeć. Ta żmudna praca może potrwać tygodniami.
REKLAMA
Kilka dni temu w Kalifornii był prezydent Donald Trump. Tam spotkał się z poszkodowanymi oraz przedstawicielami pracujących na miejscu służb i władz.
bb
REKLAMA