"Misja nie może być przedmiotem tandetnej kampanii"

Apeluje, żeby misja nie była przedmiotem „tandetnej"  kampanii.

Podczas ostrzału bazy Warrior zginął dziś kolejny - osiemnasty - polski żołnierz. W związku z tym kandydat SLD na prezydenta Grzegorz Napieralski wezwał Komorowskiego do zwołania RBN w trybie pilnym, spotkanie miałoby dotyczyć bezpieczeństwa misji w Afganistanie. Grzegorz Napieralski podkreślał że politycy muszą wspólnie zastanowić się nad zapewnieniem naszym siłom stacjonującym w Afganistanie bezpieczeństwa. Jak mówił, ataki ekstremistów są coraz bardziej brutalne i zuchwałe.

Kandydat SLD mówił, że za rządów PiS, a potem PO aż 25 razy zwiększył się kontyngent naszych wojsk w tym kraju. Zaznaczył, że to rząd Platformy Obywatelskiej zgodził się na pełne uczestnictwo w działaniach zbrojnych i zaproponował, że Polacy będą kontrolować bardzo niebezpieczną prowincją - Ghazni. Grzegorz Napieralski przypomniał, że Sojusz Lewicy Demokratycznej od dawna konsekwentnie opowiada się za jak najszybszym wycofaniem polskich żołnierzy z Afganistanu.

"Zagrożenie rośnie"

Premier pytany o propozycję zwołania RBN przypomniał, że w sprawie misji afgańskiej był konsensus wszystkich sił politycznych. Apelował, by na budować na Afganistanie "tandetnej kampanii" w stylu „kto kogo łupnie”.

REKLAMA

Zaznaczył, że decyzja o zwołaniu Rady leży w gestii Komorowskiego, a on sam stawi się na posiedzeniu, jeśli do niego dojdzie.

Sytuacja w Afganistanie jest coraz bardziej radykalna, zagrożenie narasta codziennie – mówił premier Donald Tusk.  Jego zdaniem kluczowy dla misji afgańskiej jest czytelny plan jej zakończenia, bo nie może ona „trwać nieskończoność”.  „Nie powinna być to kapitulacja przed talibami, powinien być to plan który szybko przyniesie finał” – powiedział szef rządu.

agkm