Urszula Radwańska: gram dalej. Mam nadzieję, że dojdę tam, gdzie moja siostra
- Mam nowe plany, nowe cele na przyszły rok. Po wakacjach zaczynam treningi od nowa, a od stycznia nowy sezon. Zostałam sama, ale mam nadzieję, że dojdę w rankingu tam, gdzie Agnieszka była przez wiele lat, czyli do czołówki – powiedziała w Polskim Radiu 24 Urszula Radwańska.
2018-11-29, 20:24
Posłuchaj
Urszula Radwańska nie zamierza iść w ślady siostry i – jak Agnieszka – kończyć sportowej kariery. 6 lat temu była 29. tenisistką świata, potem zaczęły się jej kłopoty z kontuzjami i zdrowiem. Teraz wszytko jest w porządku i sportsmenka walczy o powrót do światowej czołówki. Z końcem ubiegłego roku była w szóstej setce światowego rankingu. W ciągu roku awansowała o niemal 200 miejsc. W przyszłym sezonie zamierza grać w następnych turniejach i awansować w rankingu.
- Nie idę śladami siostry. Gram dalej. Mam nowe plany, nowe cele na przyszły rok. Po wakacjach zaczynam treningi od nowa, a od stycznia nowy sezon. Zostałam sama, ale mam nadzieję, że dojdę w rankingu tam, gdzie Agnieszka była przez wiele lat, czyli do czołówki – powiedziała w Polskim Radiu 24 Urszula Radwańska.
- Pierwsze kroki w tenisie stawiałam w Niemczech. Tam po raz pierwszy wzięłam rakietę do ręki. Kiedy miałam cztery latka, byłyśmy po raz pierwszy z Agnieszką na kortach, ponieważ tata dawał tam lekcje tenisa. Pewnego razu dał nam malutkie rakiety. Grałyśmy balonem przez siatkę, potem była piłka z gąbki, a dopiero później normalna piłka. Najpierw była zabawa, która potem przerodziła się w pracę i w pasję – dodała tenisistka.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Z Urszulą Radwańską rozmawiał Dariusz Matyja.
Polskie Radio 24/bartos
-------------------------
Data emisji: 29.11.2018
REKLAMA
Godzina emisji: 19.37
Polecane
REKLAMA