Boks: Wilder vs. Fury. Mistrzowski pas zostaje w rękach Amerykanina [WIDEO]
Deontay Wilder zremisował z Tysonem Furym w pojedyku o pas WBC wagi ciężkiej. Po dwunastu rundach walki w Los Angeles sędziowie punktowali 115-111 Wilder, 114-110 Fury i 113-113. Pas został w rękach Amerykanina.
2018-12-02, 11:11
Pojedynek Deontay Wilder – Tyson Fury elektryzował cały bokserski świat. Na ringu w Staples Center w Los Angeles Wilder stanął do ósmej obrony mistrzowskiego tytułu. Po raz pierwszy pas zdobył w 2015 roku pokonując Bermane’a Stiverne’a. Od tamtej pory kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa, a w pokonanym polu zostawił między innymi Erica Molinę, Artura Szpilkę, Chrisa Arreolę, czy Luisa Ortiza. Do tej pory Amerykanin wygrał wszystkie walki w zawodowej karierze, a z 40 aż 39 przez nokaut.
Z kolei w przypadku Fury'ego był to powrót na ring po przerwie spowodowanej depresją oraz problemami z używkami, przez co odebrano mu licencję bokserską. W 2015 roku brytyjski pięściarz pokonał Władimira Kliczkę jednogłośnie na punkty (115:112, 115:112, 116:111). Ukraiński mistrz stracił tytuł po 11 latach, a Fury założył koronę już w pierwszej walce o mistrzowskie pasy.
Podczas gali w Staples Center w "Mieście Aniołów" lepiej prezentował się Wilder, jednak Fury wcale nie odstawał od swojego rywala. Gorąco zrobiło się w piątej rundzie, kiedy "Gypsy King" po raz pierwszy leżał na deskach, kiedy przyjął prawego sierpowego. Po liczeniu sędziego, Brytyjczyk ostatecznie wstał i kontynuował walkę.
Kolejny spektakl rozegrał się w dwunastej rundzie kiedy Wilder zaserwował Fury'emu prawdziwą bombę. Pogromca Władimira Kliczki i tym razem wytrzymał cios Amerykanina.
REKLAMA
"BBC Sport", które relacjonowało pojedynek o tytuł mistrzowski pisało, że Fury "po raz kolejny zszokował świat". Internauci komentowali, że powrót Brytyjczyka, to jeden z największych w historii boksu.
Fury wytrzymał walkę kondycyjnie, mimo że dwa razy był liczony. Ostatecznie decyzją sędziów, którzy punktowali 115-111 Wilder, 114-110 Fury i 113-113, pojedynek zakończył się remisem. Deontay Wilder zachował mistrzowski pas, co wywołało niezadowolenie w obozie Brytyjczyka.
Możliwe, że dojedzie do rewanżu i ponownie będzie można zobaczyć dwóch wielkich pięściarzy w akcji.
REKLAMA
(mb), PolskieRadio24.pl, Twitter
REKLAMA