Francja: władze zarządziły weryfikację niektórych kont na Twitterze

W związku z protestami prowadzonymi we Francji przez ogólnokrajowy ruch tzw. żółtych kamizelek, których sceną stał się ponownie Paryż oraz kilka większych miast we Francji, władze zarządziły pilną weryfikację niektórych kont na Twitterze.

2018-12-09, 07:11

Francja: władze zarządziły weryfikację niektórych kont na Twitterze

Przypuszcza się, że około 200 kont na Twitterze aktywnie rozprzestrzenia tzw. fake news i nagłaśnia treści mające na celu eskalację napięć społecznych nad Sekwaną. W ocenie brytyjskiego dziennika "The Times" fałszywe konta są kontrolowane przez rosyjskie służby specjalne, które podsycają atmosferę wokół francuskich protestów.

Zadanie sprawdzenia najbardziej agresywnych z punktu widzenia cyberbezpieczeństwa kont powierzono Sekretariatowi Generalnemu ds. Obrony i Bezpieczeństwa (SGDSN). W sobotę eksperci wojskowi i policyjni z tego ośrodka zajmowali się kontami, na których pojawiły się szczególnie drastyczne zdjęcia osób - domniemanych uczestników ruchu "żółtych kamizelek" - które rzekomo zostały ranne w sobotnich starciach z policją.

W ocenie dziennika "The Times" fotografie te nie mają jednak nic wspólnego z wydarzeniami we Francji: ani ze starciami, do jakich doszło przed tygodniem, ani tym bardziej z tymi, które miały miejsce 8 grudnia.

Jak podkreślił minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner "liczba rannych była dziś niższa niż przed tygodniem. Ucierpiało łącznie 135 osób, z czego 118 to cywile, a 17 przedstawiciele sił porządkowych".

REKLAMA

Przed tygodniem, rany odniosło 485 osób. Gros poszkodowanych stanowili przedstawiciele policji, żandarmerii, straży pożarnej i służby ochrony metra. Ich liczbę szacuje się na 284 osób, co znacznie przekracza liczbę rannych cywilów szacowaną na 201 osób.

Według najnowszych danych, 1723 osoby zatrzymano, 1220 osób zostało tymczasowo aresztowanych podczas wczorajszego protestu "żółtych kamizelek" we Francji.

tjak

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej