Koniec boksu w HBO. Pożegnalny materiał przypomniał wielkie wydarzenia
Po 45 latach przyszedł czas na rozstanie HBO z boksem. Stacja z wielkimi tradycjami doszła do ściany, borykając się ze spadającą popularnością pojedynków i systemu pay-per-view. Kompilacja wielkich momentów
2018-12-10, 13:38
Pewne jest, że po 45 latach skończyła się pewna epoka, a dla pięściarzy otworzył się nowy rozdział. Zaskoczenia nie ma tu żadnego - z decyzją mogliśmy oswoić się od jakiegoś czasu.
Włodarze stacji tłumaczyli, że boks przestał być magnesem na kibiców, coraz mniej osób decydowało się na to, by właśnie z tego powodu płacić za możliwość oglądania stacji, a swoje dołożyły też walki w systemie pay-per-view i rozwój coraz popularniejszej platformy DAZN.
Z jednej strony rzucenie ręcznika przez giganta rozrywki może być to szokiem dla kibiców, z drugiej jednak na pewno jest znakiem czasów. I trudno powiedzieć, że nie dało się zauważyć znaków, które zwiastowały koniec. Finansowa rywalizacja o prawa do transmisji stała się mordercza nawet dla gigantów, zwłaszcza, że (pozornie) boks traci na popularności - zwłaszcza w zestawieniu z czasami, w których walczyli giganci wagi ciężkiej, jak Tyson, Holyfield czy Lewis. Tamte walki oglądały miliony, obecne przyciągają setki tysięcy, zwłaszcza w przypadku pojedynków o niższą stawkę. Przedostatnia galę oglądało najmniej telewidzów w historii - niecałe 300 tysięcy osób, czyli zaledwie 2% wszystkich abonentów.
Tendencja zniżkowa jest widoczna wyraźnie, a nikt z HBO nie zamierza kierować się sentymentem i łudzić się, że dawne złote czasy powrócą jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Przede wszystkim jednak nikt nie zamierza tracić pieniędzy. Póki co nie wiadomo jeszcze, jaka przyszłość czeka pozostałe projekty stacji dotyczące tego sportu - facebookowy fanpage, kanały na YouTube i podcasty na SoundCloudzie, mające miliony fanów.
REKLAMA
Przez 45 lat HBO pokazało ponad 1100 walk, a kibice mogli oglądać w ringu prawdziwe legendy. Największe starcia w historii? Do takich na pewno możemy zaliczyć pojedynek Muhammada Alego z George'em Foremanem (1974), pierwszą walkę w systemie pay-per-view (Holyfield - Foreman), rekordowe pod względem wykupionych subskrypcji występy Floyda Mayweathera Juniora, w których wygrywał z Oscarem De La Hoyą i Mannym Pacquiao. To tylko namiastka tego, co działo się przez prawie pół wieku.
Stacja przypomniała najważniejsze wydarzenia, które relacjonowała, w pożegnalnym materiale wideo. Zdecydowanie warto przeżyć tę sentymentalną podróż.
Źródło: YouTube/Oxidized Souline
ps, PolskieRadio24.pl
REKLAMA
REKLAMA