Nawróceni na islam Europejczycy zasilają al-Kaidę
Zatrzymany w Pakistanie Niemiec, może być jednym z obcokrajowców, którzy przebywają na terenach plemiennych przy granicy z Afganistanem i szkolą się w bazach talibów.
2010-06-22, 15:50
Tak twierdzą eksperci w Islamabadzie. Niemiec jest przesłuchiwany w stolicy północno - zachodniego Pakistanu - Peszawarze.
Już jesienią ubiegłego roku informowano o istnieniu „niemieckiej" osady w okolicach granicy pakistańsko - afgańskiej. Mieli w niej mieszkać między innymi Niemcy, którzy przybyli tam, aby uczestniczyć w działaniach talibów i Al-Kaidy.
Amerykańskie służby wywiadowcze twierdziły, że na terenach tych przebywa co najmniej 30 obywateli niemieckich, którzy szkolą się w bazach talibów. Informacje te potwierdzali przedstawiciele wywiadu pakistańskiego. Twierdzili oni, że na terenie Północnego i Południowego Waziristanu powstały osady, w których zatrzymują się zwolennicy ruchu talibów z Europy. Część z nich to Niemcy, ale są także Szwedzi, którzy przeszli na islam.
Część z tych ludzi nie miała żadnych korzeni muzułmańskich i wybrała islam jako nową dla siebie religię. Przybywali do Pakistanu przez Iran, a następnie przenikali na tereny plemienne przy granicy pakistańsko - afgańskiej, aby wziąć udział w wojnie z siłami NATO w Afganistanie.
REKLAMA
REKLAMA