Andrzej Potocki: pogłoski o przyspieszonych wyborach to sztuczne pompowanie atmosfery
- To próba wprowadzenia nerwowości wśród elektoratu i podważania wiarygodności do partii rządzącej. Trudno mówić o jakichkolwiek planach wcześniejszych wyborów - mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Potocki, publicysta "Sieci".
2018-12-20, 10:49
Posłuchaj
W środę "Gazeta Wyborcza" napisała, że w Prawo i Sprawiedliwość rozważa zorganizowanie przyspieszonych wyborów parlamentarnych na wiosnę, do czego - zdaniem "GW" - namawia szef MS Zbigniew Ziobro. "Ziobryści przekonują, że należy wyprzedzić majowe wybory do europarlamentu, bo będą najtrudniejsze dla obozu władzy i mogą zapoczątkować spadek w sondażach" - czytamy.
Andrzej Potocki przypomniał, że jedynym sposobem doprowadzenia do przyspieszonych wyborów musiałoby być nieuchwalenie budżetu. - Wyniki sondażowe rządzących są dobre. Nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie sytuacja miałaby się drastycznie zmienić. Mówienie o przyspieszeniu elekcji to sztuczne pompowanie atmosfery przez opozycję - wskazał gość PR24.
Publicysta zauważył, że małe partie opozycyjne cieszą się niewielkim poparciem. - Zostaną bardzo brutalnie potraktowane przez ordynację wyborczą, jeżeli nie przekroczą 5-procentowego progu wyborczego. Jednym z wyjść jest przystąpienie do Koalicji Obywatelskiej. To jednak niesie za sobą niebezpieczeństwo przejęcia przez PO - powiedział gość Polskiego Radia 24.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Rozmawiał Ryszard Gromadzki.
PR24/PAP/ras
____________________
Data emisji: 20.12.2018
Godzina emisji: 10:06
REKLAMA
REKLAMA