Jest pismo prokuratury ws. "urodzin Hitlera". Operator TVN prowokował do rasistowskich wypowiedzi?
Według Prokuratury w Gliwicah, która prowadzi śledztwo dotyczące reportażu "Superwizjera" o "urodzinach Hitlera", stacja TVN nie odnalazła całego materiału, a operator telewizji „miał prowokować pozostałe osoby do wypowiedzi o charakterze ksenofobicznym i rasistowskim”.
2018-12-20, 14:54
"Stacja TVN wskazała na trudności, dotyczące odszukania wszystkich nagrań dotyczących urodzin Hitlera ze względu na okres ferii zimowych. W kolejnym piśmie z dnia 5 lutego 2018 roku telewizja ta poinformowała, że nie udało się ich odnaleźć" - czytamy w piśmie prokuratury w Gliwicach, które jako pierwsze opublikował portal wpolityce.pl.
Śledczy w ten sposób odpowiedzieli na pytania Centrum Monitoringu Wolności Prasy”, które zwróciło się z prośbą o udzielenie informacji w sprawie śledztwa w związku z reportażem "Superwizjera”.
W piśmie, które otrzymało CMWP SDP, przytoczono zeznania świadka, który opisał zachowania operatora telewizji. Miał on prowokować do rasistowskich wypowiedzi. "On cały czas mówił, że trzeba coś zrobić z uchodźcami, bo za dużo tych ciapaków, że trzeba zorganizować jakąś akcję, żeby się oni bali" - czytamy w piśmie.
kad, wpolityce.pl
REKLAMA
REKLAMA