Bartosz Kownacki do PO: boicie się sprawy zdrady dyplomatycznej Donalda Tuska
- Gdyby to był tłumacz, którego nikt nie zna (...) to nikt by się nawet nie zająknął, ale skoro tłumacz jest przyjacielem, znajomym, świadczy usługi elitom, to wtedy obowiązują go szczególne zasady i przysłygują mu szczególne przywileje - powiedział o sprawie przesłuchania Magdy Fitas-Dukaczewskiej poseł PiS Bartosz Kownacki.
2018-12-23, 12:51
Magda Fitas-Dukaczewska ma zostać przesłuchana 3 stycznia. Śledztwo wszczęto w marcu ubiegłego roku na wniosek byłego szefa MON Antoniego Macierewicza. Dotyczy ono możliwości popełnienia zdrady dyplomatycznej byłego premiera po rozbiciu rządowego samolotu w Rosji 10 kwietnia 2010 roku. Chodzi o przestępstwo zapisane w art. 129 Kodeksu karnego: "Kto, będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10." W obronie tłumaczki stanęli politycy, którzy korzystali z jej pomocy. Również należący do PO lub związani ze środowiskiem tej partii.
W programie "Woronicza 17" na antenie TVP Info poseł PiS Bartosz Kownacki mówił, że jego zdaniem protesty przeciwko przesłuchaniu wynikają z tego, że Platforma Obywatelska nie chce wyjaśnić tej sprawy. - Tak bardzo boicie się sprawy zdrady dyplomatycznej, której mógł dopuścić się ówczesny premier rządu (Donald Tusk), że używacie wszelkich metod, by nie można było tej sprawy raz na zawsze wyjaśnić - powiedział w programie. Dodał, że "nie ma przepisu, który wykluczałby możliwość przesłuchania"
Posłanka partii Teraz! Joanna Schmidt wzięła w obronę Magdę Fitas-Dukaczewską. Jak powiedziała "zawód tłumacza powinien dawać każdej osobie gwarancję, że tajemnica nie zostanie złamana". - To kolejny krok, który pokazuje, że władza sięgnie każdego. Tłumacz nie jest stroną w tych rozmowach - oznajmiła w programie "Woronicza 17".
msze, tvp.info
REKLAMA
REKLAMA