Akcja ratunkowa GOPR na Babiej Górze. Ścieżkę zgubiło dwóch turystów
Ratownicy GOPR sprowadzili z Babiej Góry w Beskidach dwóch turystów. Ojciec z dziesięcioletnim synem zabłądzili przy schodzeniu ze szczytu. Wezwali pomoc, bo przez kilka godzin nie mogli odnaleźć szlaku.
2018-12-23, 16:12
Posłuchaj
Ratownik dyżurny Beskidzkiej Grupy GOPR Łukasz Skwara powiedział, że okazało się, że turyści zeszli na słowacką stronę. Wysłano do nich dwójkę ratowników z Markowych Szczawin, którzy dotarli do ojca z synem i zaczęli sprowadzać ich do doliny. Turyści są w stanie dobrym.
Słabe warunki i minus 14 stopni
Na Babiej Górze są bardzo trudne warunki turystyczne, dlatego ratownicy apelują o rozwagę przy planowaniu wędrówek. Łukasz Skwara mówił, że na Babiej Górze jest słaba widzialność, jest zimno i pada śnieg.
- Trzeba się dobrze ubrać, wziąć coś ciepłego do picia i przygotować się, że ten szlak, który zazwyczaj pokonuje się w 2-3 godziny, teraz zajmie 5-6 godzin - podkreślił Łukasz Skwara.
Odczuwalna temperatura na szczycie Babiej Góry wynosi około minus 14 stopni.
REKLAMA
pz
REKLAMA