Jarosław Bittel: wigilijną świecę udało się wpisać w tradycję

- Pamiętam pierwsze spotkanie, kiedy idea została wymyślona. Chciano zrobić coś co będzie czymś nowym, jednocześnie nawiązującym do tradycji Bożego Narodzenia – mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Bittel - zastępca dyrektora Caritas Polska.

2018-12-24, 08:15

Jarosław Bittel: wigilijną świecę udało się wpisać w tradycję

Posłuchaj

24.12.18 Jarosław Bittel - zastępca dyrektora Caritas Polska
+
Dodaj do playlisty

Wszystko zaczęło się w 1993 roku w ośrodku dla niepełnosprawnych dzieci i młodzieży w Rusinowicach. Rok później ruszyła produkcja pierwszych świec Caritas. Dzięki parafiom i sieci diecezjalnych Caritas trafiały one do kolejnych rodzin na terenie całego kraju. Z biegiem lat świeca Caritas stawała się dla nas symbolem pomocy i solidarności.

Jarosław Bittel opowiadał o idei, która od ponad ćwierćwiecza przynosi środki, pozwalające zapewnić pomoc dzieciom - Okazało się, że pomysł był bardzo trafny i przyjął się nieoczekiwanie dobrze. W ciągu tych ponad 25 lat udało się w całym kraju rozprowadzić ponad 50 mln świec. Idea wychodzi także poza granice Polski, świece pojawiają się m.in. Irlandii, Wielkiej Brytanii, Białorusi. Wigilijną świecę udało się wpisać w tradycję. Kiedy zapalamy tę święcę, wspominamy nowonarodzonego Chrystusa. Głównym zamysłem akcji było dofinansowanie różnego rodzaju przedsięwzięć związanych z dziećmi i tak jest do tej pory. Akcja funkcjonuje od lat jako wigilijne dzieło pomocy dzieciom. Ze zgromadzonych środków są dofinansowywane bardzo różne akcje. Na początku był to pobyt wakacyjny dzieci, tych, które nie mogłyby inaczej wyjechać. W tej chwili większość pieniędzy przeznaczana jest na rehabilitację oraz różnego rodzaje zabiegów medyczne – podkreślał gość Polskiego Radia 24.

Rozmawiał Grzegorz Frątczak.

Więcej w zapisie audycji

REKLAMA

PR24/ka

____________________ 

Data emisji: 24.12.2018

Godzina emisji: 07:38

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej