Najważniejsze wydarzenia 2018 roku. Komentarze publicystów
Jakie były najważniejsze wydarzenia 2018 roku? Jakie decyzje partii rządzącej wpływały szczególnie na życie Polaków? Na ten temat w Polskim Radiu 24 rozmawiali: Grzegorz Osiecki (Dziennik Gazeta Prawna), Antoni Trzmiel (portal dorzeczy.pl), Stanisław Skarżyński (Gazeta Wyborcza) i Tadeusz Płużański (TVP).
2019-01-01, 06:57
- Warto odnotować stałe poparcie dla partii rządzącej. Widać, że Polakom odpowiada ten styl rządzenia, także Mateusza Morawieckiego. Wiemy, że były turbulencje przy zmianie premiera - z Beaty Szydło na Mateusza Morawieckiego, ale ten ostatni "się przyjął". Widać, że zmiana szefa rządu zadziałała na Polaków pozytywnie – powiedział Tadeusz Płużański.
Według Grzegorza Osieckiego najważniejszym wydarzeniem były wybory samorządowe. - To był pierwszy test sceny politycznej od roku 2015. PiS wygrał wybory do sejmików, ale z kolei w dużych i średnich miastach wygrała Koalicja Obywatelska. Te wyniki nie są zatem jednoznaczne, ale pokazują pewne tendencje, których świadkami możemy być w najbliższych latach. Mogą one zdecydować o wyborczych rozstrzygnięciach w wyborach europejskich i parlamentarnych – pokreślił dziennikarz.
Zdaniem Stanisława Skarżyńskiego najważniejszymi wydarzeniami 2018 roku były te, które "łączyły scenę krajową ze sceną międzynarodową". - To między innymi ustawa o IPN, która wywołała awanturę właściwie na skalę całego świata. Nigdy o Polsce nie pisano tak dużo, jak przy okazji tego, co rząd wpisał do tej ustawy. Ten konflikt Polski pod rządami PiS-u z cywilizacją zachodnią jest takim motywem przewodnim roku. To miało swoje odzwierciedlenie również w ustawie o Sądzie Najwyższym. To jest też ten konflikt Prawa i Sprawiedliwości z cywilizacją praw człowieka i z tym, co zostało ułożone w cywilizacji zachodniej po drugiej wojnie światowej – skomentował dziennikarz "Gazety Wyborczej".
Antoni Trzmiel odniósł się do słów Stanisława Skarżyńskiego. - W takim razie największym PiS-owcem okazuje się Lech Wałęsa, który mówi, że jest mu bliżej do Moskwy niż do Nowego Jorku - stwierdził. Jego zdaniem wybory samorządowe, które odbyły się jesienią 2018 roku "pokazały podział, który istniał już w 2007 roku". - Są tacy, którzy popierają Rafała Trzaskowskiego z jego - miejscami - mocno antyklerykalnymi deklaracjami i płacą za to cenę; i są tacy, którzy popierają Prawo i Sprawiedliwość z wszystkimi tego konsekwencjami. Ten zasadniczy podział trwa w najlepsze – powiedział publicysta.
REKLAMA
Więcej tematów w całej audycji.
Rozmawiał Krzysztof Świątek.
Polskie Radio 24/bartos
-----------------------
REKLAMA
Data emisji: 31.12.2018
Godzina emisji: 23.06
REKLAMA