NBA: to była ostatnia "Polska Noc"? Gortat: chciałbym powiedzieć, że tak nie jest

W niedzielę już po raz ósmy odbyła się "Polska Noc w NBA". Wydarzenie zorganizował jedyny Polak w najlepszej koszykarskiej lidze świata Marcin Gortat. Po meczu koszykarz mówił o swoich planach. 

2019-01-07, 09:50

NBA: to była ostatnia "Polska Noc"? Gortat: chciałbym powiedzieć, że tak nie jest
Marcin Gortat w rozmowie z dziennikarką amerykańskiej TV FOX podczas "Polskiej Nocy" w NBA. Foto: Facebook Marcin Gortat/screen

Posłuchaj

Marcin Gortat o swojej przyszłości w NBA (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zaproszeni przez niego goście oglądali z trybun mecz Los Angeles Clippers vs Orlando Magic, a podczas spotkania m.in. uhonorowano polskich weteranów wojennych.

Clippers wygrali z Magic 106:96, a Gortat zdobył osiem punktów, miał 10 zbiórek oraz sześć asyst. Na parkiecie spędził 25 minut. Po meczu polski środkowy przyznał, że to mogła być ostatnia "Polska Noc w NBA". - Chciałbym powiedzieć, że tak nie jest, ale decyzję podejmę w wakacje - powiedział Polskiemu Radiu Marcin Gortat. 

Wszystko zależy od tego, czy jedyny Polak grający w lidze NBA zakończy karierę, czy zdecyduje się grać dalej. 

REKLAMA

Mecz przeciwko swojemu pierwszemu pracodawcy w NBA Marcin Gortat zaliczy do udanych. W niedzielę na parkiecie przebywał  ponad 25 minut, trafił cztery z ośmiu rzutów z gry, miał po pięć zbiórek w obronie i ataku, będąc najlepszym w zespole w tym elemencie. Jego dorobek uzupełnia rekordowe w bieżących rozgrywkach sześć asyst (o jedną mniej od rekordu kariery) i blok. Popełnił także jedną stratę i trzy faule. Polski środkowy wyróżniał się stawianymi kolegom z drużyny zasłonami, po których uzyskiwali oni łatwe pozycje do rzutu oraz inteligentnymi, adresowanymi w tempo asystami. 

Pierwsza połowa nie układała się jednak po myśli gospodarzy. Rywale wygrali pierwszą kwartę 28:18, a do szatni schodzili przy prowadzeniu 47:45. Po powrocie na parkiet podopieczni trenera Doca Riversa zagrali bardziej skutecznie, wygrywając kolejne kwarty 25:20 i 36:29, zapewniając sobie bezproblemowe zwycięstwo. 

Powiązany Artykuł

Polska Noc NBA 1200 F.jpg
NBA: "Polska Noc w NBA" okraszona gwiazdami i zwycięstwem drużyny Marcina Gortata



- Starałem się pomóc zespołowi tak mocno, jak tylko było to możliwe. Trener dał mi dzisiaj więcej minut. W pewnym momencie powiedziałem kolegom na ławce, że nie możemy przegrać meczu rozgrywanego w "Polskim Nocy", gdy na trybunach zasiadło tak wielu moich rodaków. To było dla mnie niezwykle ważne spotkanie, rozgrywane kilka dni po roku, w którym świętowaliśmy 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości - powiedział Gortat w pomeczowym wywiadzie telewizyjnym.

Najwięcej punktów dla Clippers zdobyli Tobias Harris - 28 i wchodzący z ławki rezerwowych Lou Williams - 17. Liderami ekipy z Orlando byli Aaron Gordon - 17 i czarnogórski środkowy Nikola Vucević - 16 i 24 zbiórki.

Z bilansem 23 zwycięstw i 16 porażek LA Clippers zajmują czwarte miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Kolejny mecz rozegrają w środę, także na własnym parkiecie, z Charlotte Hornets. 

Gortat w NBA

W rozgrywkach NBA zadebiutował jako koszykarz Orlando Magic 1 marca 2008 przeciwko New York Knicks (118:92), przebywając na boisku przez 2 minuty i 21 sekund, zdobywając 2 punkty, zaliczając zbiórkę i faul. 5 marca 2008 w meczu z Washington Wizards Gortat zdobył 4 punkty oraz miał dwie zbiórki w ataku. W ostatnim meczu sezonu zasadniczego, 16 kwietnia 2008, zagrał 28 minut, zdobył 12 punktów oraz 11 zbiórek.

W sumie Gortat w sezonie zasadniczym pojawił się na parkiecie w 6 meczach grając średnio ponad 6 minut, podczas których notował na swoim koncie średnio 3 punkty i niecałe 3 zbiórki. Znalazł się w składzie Orlando na decydujące o mistrzostwie rozgrywki play-off.

REKLAMA

2010/2011 – transfer do Phoenix Suns

Polak zadebiutował w drużynie Suns 23 grudnia 2010 w meczu przeciwko Miami Heat, przebywając na parkiecie przez 18 minut; w tym czasie rzucił cztery punkty (dwa z pięciu rzutów z gry), zaliczył cztery zbiórki oraz dwa faule. Drugi występ w drużynie "Słońc" rozegrał 26 grudnia w przegranym 103:108 meczu przeciwko Los Angeles Clippers; spędził na boisku 27 minut, zdobył jedenaście punktów i miał pięć zbiórek i blok. 19 stycznia 2011, w meczu z Cleveland Cavaliers zdobył swoje pierwsze double-double w barwach klubu z Phoenix, notując 16 punktów i 12 zbiórek. Gortat 30 stycznia w meczu z New Orleans Hornets pobił swój rekord sezonu oraz występów w NBA ustanowiony zaledwie dwa dni wcześniej z Boston Celtics (19 punktów oraz 17 zbiórek) zdobywając 25 punktów będąc zarazem rezerwowym w tym meczu. Ponadto Gortat zebrał 11 piłek i zaliczył kolejne double-double.

2013/14 – transfer do Washington Wizards

W sezonie 2013/14 Gortat wystąpił w 81 meczach, jedynie w pierwszym z nich wystąpił w roli rezerwowego. Znalazł się na 9. miejscu zarówno wśród zbierających jak i blokujących całego sezonu. Uzyskał 37 double-double.

Wizards z Gortatem w składzie zajęli 5. miejsce w Konferencji Wschodniej i zakwalifikowali się do play-offów po raz pierwszy od 6 lat. W pierwszej rundzie zmierzyli się z Chicago Bulls, rywalizację wygrali 4:1. W drugiej rundzie play-offów naprzeciw nich stanęli gracze Indiany Pacers. 14 maja 2014 w piątym meczu rywalizacji Gortat ustanowił rekord kariery play-offów pod względem punktów, zdobywając ich 31, miał ponadto 16 zbiórek. Washington przegrali z Indianą 2:4.

10 lipca 2014 podpisał nowy 5-letni kontrakt z Wizards wart 60 milionów dolarów.

REKLAMA

2018/2019 - transfer do LA Clippers

6 czerwca 2018 Marcin Gortat trafił do Los Angeles Clippers.


ah, IAR, PAP, PolskieRadio24.pl


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej