Kompromitująca wpadka byłego reprezentanta Anglii. Rooney zatrzymany przez policję
Wayne Rooney nie pierwszy raz pokazał, że ma problemy z tym, by przezwyciężyć słabość do alkohola. Były napastnik reprezentacji Anglii i Manchesteru United został zatrzymany przez policję na lotnisku.
2019-01-07, 16:12
Do zdarzenia doszło 16 grudnia, jednak dopiero teraz fakty ujrzały światło dzienne. Rooney wracał wtedy z urlopu w Arabii Saudyjskiej, na lotnisku w Waszyngtonie doszło jednak do niewygodnego dla piłkarza i jego klubu incydentu.
Piłkarz został zatrzymany za przeklinanie, okazało się, że jest nietrzeźwy. Całą sprawę załatwiono po cichu i w sposób stosunkowo bezbolesny dla Rooneya. Musiał on zapłacić zaledwie 25 dolarów grzywny i pokryć koszty sądowe - w sumie kosztowało go to nieco ponad 100 dolarów. Wyglądało na to, że to koniec, ale dziennikarze wyciągnęli niewygodne fakty, sporo pisano o tym w Anglii.
Rzecznik piłkarza wydał oświadczenie, według którego zawodnik D.C. United na pokładzie samolotu miał zmieszać przepisane mu przez lekarza środki nasenne z niewielką ilością alkoholu, co sprawiło, że pod lądowaniu w Waszyngtonie był "zdezorientowany". Podkreślił też, że wszyscy, którzy byli zaangażowani w całe zajście, zachowali się w nienaganny i profesjonalny sposób.
REKLAMA
Nie był to pierwszy przypadek w karierze Rooneya, kiedy wpakował się w tarapaty przez alkohol. W 2016 roku nieproszony i pijany znalazł się na weselu, co skrzętnie udokumentowali goście, policja złapała go także na prowadzeniu samochodu w stanie nietrzeźwości.
W amerykańskim klubie rozegrał dotychczas 21 spotkań, strzelił w nich 12 bramek i miał 6 asyst.
ps
REKLAMA