USA zapewniają, że będą nadal walczyć z tzw. Państwem Islamskim
Stany Zjednoczone pod rządami prezydenta Trumpa pozostaną pewnym partnerem w regionie dla Egiptu i innych państw. Wzywamy każdy kraj, by podjął znaczące działania w celu zniszczenia terroryzmu i wykorzenienia jego ideologii - oświadczył sekretarz stanu USA Mike Pompeo na wspólnej konferencji prasowej z egipskim ministrem spraw zagranicznych Samehem Hasanem Szukrim
2019-01-10, 16:44
Posłuchaj
Stany Zjednoczone zapewniają swoich sojuszników na Bliskim Wschodzie, że będą walczyć z tak zwanym Państwem Islamskim aż do ostatecznego zwycięstwa. Mówił o tym w Kairze amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo, który jest w podróży po Bliskim Wschodzie. Pompeo podtrzymał też zapowiedź prezydenta Donalda Trumpa, że Stany Zjednoczone wkrótce wycofają się z Syrii.
Sprawa doprowadziła już do ostrego sporu między Stanami Zjednoczonymi a Turcją. Waszyngton zażądał od Ankary gwarancji bezpieczeństwa dla walczących w Syrii razem z USA Kurdów. Turcja, która uważa Kurdów za wrogów, odmówiła, a turecki prezydent odwołał spotkanie z amerykańskim doradcą do spraw bezpieczeństwa Johnem Boltonem.
Stany Zjednoczone mają w Syrii około dwóch tysięcy żołnierzy, głównie sił specjalnych, wysłanych jeszcze przez poprzedniego prezydenta Baracka Obamę do walki przeciwko radykałom z tak zwanego Państwa Islamskiego. ISIS w Syrii zostało już wygnane z większości zajmowanych wcześniej terenów, choć w pojedynczych miejscach radykałowie wciąż sprawują kontrolę.
Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo w ramach podróży do sojuszników na Bliskim Wschodzie odwiedza dziewięć krajów. Był już w Jordanii, Iraku i Egipcie, a ma jeszcze odwiedzić Bahrain, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar, Arabię Saudyjską, Oman i Kuwejt.
REKLAMA
Pompeo w Egipcie
- Stany Zjednoczone pozostaną zaangażowane na Bliskim Wschodzie mimo decyzji prezydenta Donalda Trumpa o wycofaniu wojsk z Syrii - tak mówił w czwartek w Egipcie amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo.
Sekretarz stanu USA docenił też podejmowane przez prezydenta Abd el-Fataha es-Sisiego "energiczne wysiłki na rzecz zwalczania istniejącego zagrożenia terroryzmem, jak również radykalnego islamizmu, który je napędza".
Wcześniej Pompeo spotkał się z Sisim, którego zapewnił o tym, że USA będą wspierać Egipt w jego walce przeciwko terroryzmowi, a potem wygłosi przemówienie na Amerykańskim Uniwersytecie w Kairze, które ma być poświęcone stosunkom regionalnym oraz dwustronnym.
REKLAMA
PAP/IAR/agkm
REKLAMA