Leśnodorski bez ogródek o sytuacji w Wiśle. "Wygląda na to, że ci inwestorzy to słupy"

Były współwłaściciel i prezes Legii Warszawa Bogusław Leśnodorski, który obecnie pomaga Wiśle Kraków w uporządkowaniu sytuacji prawnej postawił tezę, że niedoszli inwestorzy Vanna Ly i Mats Hartling mogli być podstawieni przez osoby, które chciały pozbyć się klubu. - Nie wykluczałbym nawet, że za odegranie tej roli dostali pieniądze - zaznaczył w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". 

2019-01-11, 16:25

Leśnodorski bez ogródek o sytuacji w Wiśle. "Wygląda na to, że ci inwestorzy to słupy"
Bogusław Leśnodorski . Foto: PAP/Leszek Szymański

Ly i Hartling przejęli klub za symboliczną złotówkę, ale nie wpłacili wymaganej w umowie warunkowej sprzedaży kwoty 12,2 mln złotych. Klub wrócił więc do Towarzystwa Sportowego Wisła. Nowy prezes Rafał Wisłocki porozumiał się z Leśnodorskim, który zgodził się nieodpłatnie pomagać klubowi prawnie, tak by przekonać Komisję do Spraw Licencji Klubowych PZPN do odwieszenia Wiśle licencji na występy w Ekstraklasie, którą zawieszono 3 stycznia. 

Leśnodorski w mocnych słowach skwitował nieudaną transakcję. 

- Wygląda na to, że ci inwestorzy to słupy, nie wykluczałbym nawet, że za odegranie tej roli dostali pieniądze - przyznał prawnik - Tego nie da się inaczej wytłumaczyć. To weszło na taki poziom abstrakcji, że nie wymyślono by tego w książkach fantastycznych - dodał. 

Prawnik skrytykował także byłą prezes klubu Marzenę Sarapatę. 

REKLAMA

- Nie znałem dobrze ludzi z TS Wisła, trafiłem co prawda na prezes Marzenę Sarapatę i byłem nieco zdziwiony, bo nie bardzo mi pasowała do piłki. No ale z drugiej strony widziałem w polskiej piłce takie rzeczy, że to nie było jakieś wielkie zaskoczenie - zaznaczył.

Były współwłaściciel Legii odniósł się też do sytuacji innego klubu z Warszawy - Polonii, która na skutek działań byłego właściciela w 2013 roku spadła z Ekstraklasy do IV ligi. 

- Powinien być mechanizm broniący klubu jak Polonia czy Wisła, które są markami, historią naszej piłki, przed takim traktowaniem. Trzeba o nie dbać bardziej, a nie - przyjdzie właściciel, trochę się pobawi, a potem rzuci jak znudzone dziecko zabawkę - zasugerował Leśnodorski. 

Wisła po 20 kolejkach ekstraklasy z dorobkiem 29 punktów zajmuje ósmą lokatę w tabeli. Pierwszy mecz ligowy ma rozegrać 11 lutego z Górnikiem Zabrze. Wcześniej Komisja do Spraw Licencji Klubowych PZPN musi jednak odwiesić licencję Wisły.  

REKLAMA

pm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej