Głodówka w więzieniu. "Tak samo było w Guantanamo"
Na Słowacji już drugi dzien trwa głodówka trzech więźniów, których na prośbę amerykańskiego rządu, Słowacja przyjęła w styczniu z amerykańskiego obozu w Guantanamo.
2010-06-25, 07:29
Protestują przeciw fatalnym warunkom przetrzymywania ich w obozie dla uchodzców. O narodowości więźniów nadal malo wiadomo, bo słowacki rząd utajnił całą operację.
O proteście powiadomił organizację Amnesty International jeden z więźniów: Egipcjanin Adel Fattouh Al -Gazar. Telefonując z nielegalnie zdobytej komórki Egipcjanin powiedział, ze został przewieziony do strzeżonego osrodka dla uciekinierów w Medviedovie. Od stycznia przebywa w celi o wymiarach 2 na 3 metry i opuszcza ją raz dziennie na godziny spacer po wieziennym podwórzu. W celi jest tylko umywalka i prycza. Żaden z więzniów nie otrzymuje pozywienia zgodnie z tradycjami religijnymi. Co miesiąc odwiedza ich prawnik, który - jak powiedział mężczyzna - jedynie "wypija z nimi herbatę".
Wszyscy trzej więźniowie, którzy prawdopodobnie nie są terrorystami, mieli otrzymać nową tożsamość i uczestniczyć w 18- miesięcznym programie edukacyjnym. Po półrocznym pobycie na Słowacji twierdzą, "że tak samo było w Guantanamo"
REKLAMA