PŚ w Zakopanem: biało-czerwoni przegrali z presją? "Baliśmy się Zakopanego"
Dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego do spraw skoków narciarskich i kombinacji norweskiej Adam Małysz zachowuje spokój po nieudanym dla reprezentantów Polski konkursie indywidualnym Pucharu Świata w Zakopanem. - Baliśmy się Zakopanego - przyznał były znakomity skoczek.
2019-01-20, 22:46
W sezonie 2018/2019 skoczkowie rywalizują w 40. edycji Pucharu Świata. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na skoczniach.
Powiązany Artykuł
![Puchar_Narciarskie_banner.jpg](http://static.prsa.pl/images/98d0abab-baa1-4793-8a03-7587306687e1.jpg)
PUCHAR ŚWIATA W SKOKACH 2018/2019
Najlepszy z biało-czerwonych Dawid Kubacki zajął dopiero 12. miejsce, mimo, że był wymieniany w gronie głównych faworytów konkursu, zwłaszcza, że w sobotę pobił rekord obiektu. Co zadecydowało o niepowodzeniu Polaków?
- Trochę warunki, ale także ich problemy - przyznał Małysz - Dawid pierwszy skok spóźnił. Później wolno leciał i ciężko było odlecieć. Cóż… Takie konkursy się zdarzają - zaznaczył czterokrotny zdobywca Pucharu Świata.
Podobnie jak w ubiegłym sezonie do drugiej serii zawodów w Zakopanem nie zakwalifikował sie lider polskiej kadry Kamil Stoch.
- Mamy powtórkę z zeszłego roku, ale nie wyciągałbym wniosków, że coś jest nie tak z formą. Najpierw trzeba te skoki przeanalizować - studził nastroje Małysz.
REKLAMA
Były znakomity skoczek, który w przeszłości cztery razy zwyciężał na Wielkiej Krokwi, przyznał, że skoki przed własną publicznością to nie tylko przywilej, ale także dodatkowa presja.
- Baliśmy się Zakopanego. Wiedzieliśmy, że presja będzie duża, a naszych kibiców więcej niż zwykle. Skakanie u siebie pomaga, ale z drugiej strony wymagania są większe - zauważył.
Adam Małysz nie krył radości z coraz lepszych rezultatów Macieja Kota, który zwłaszcza w konkursie drużynowym zaprezentował się z niezłej strony.
REKLAMA
- Maciek jest na dobrej drodze, by wrócić do formy - zapewnił - Ciężko pracuje, by być podporą drużyny - dodał.
Konkurs indywidualny w Zakopanem wygrał Austriak Stefan Kraft, wyprzedzając Norwega Roberta Johanssona i Japończyka Yukię Sato.
pm
REKLAMA