Zamieszki w Wenezueli: rośnie liczba zabitych, USA wycofują dyplomatów
Co najmniej 26 osób zginęło w trwających od poniedziałku protestach przeciwko prezydentowi Nicolasowi Maduro i rządowi w Wenezueli - podała w czwartek AFP, powołując się na pozarządową organizację Wenezuelskie Obserwatorium Konfliktów Społecznych. Amerykański Departament Stanu polecił większości swoich dyplomatów opuścić Wenezuelę.
2019-01-25, 07:31
Według organizacji najwięcej osób - siedem - zginęło w stołecznym Caracas. Organizacja OVCS, która zajmuje opozycyjne stanowisko wobec Maduro, o 26 zabitych napisała na Twitterze. Wcześniej informowano o 16 zabitych.
Amerykański Departament Stanu polecił większości swoich dyplomatów opuścić Wenezuelę. Na placówkach pozostanie tylko niezbędny personel, który ma zapewnić opiekę konsularną przebywającym w kraju Amerykanom.
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro ogłosił zerwanie stosunków dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi i zażądał opuszczenia kraju przez wszystkich amerykańskich dyplomatów. Stało się to po tym, jak Waszyngton uznał za głowę państwa przewodniczącego parlamentu Juana Guaido, który przedwczoraj ogłosił się prezydentem.
Taką samą decyzję podjęły między innymi władze Wielkiej Brytanii, Kanady i większości państw Ameryki Południowej. Rosja, Chiny, Meksyk i Turcja oświadczyły, że uznają prezydenta Maduro.
REKLAMA
W Wenezueli od kilku dni trwają masowe demonstracje przeciwników i zwolenników Nicolasa Maduro.
Według organizacji pozarządowych, w starciach z siłami bezpieczeństwa zginęło od początku tygodnia co najmniej 26 osób.
tjak
REKLAMA
REKLAMA