Łyżwiarstwo figurowe: Kaliszek i Spodyriew o krok od podium ME w Mińsku. "Techniką powoli dochodzimy do czołówki"
- Cieszy mnie to, że coraz częściej na zawodach jesteśmy coraz lepiej oceniani, coraz lepiej jedziemy. Technikę mamy dużo lepszą niż na początku sezonu - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Natalia Kaliszek, która w parze z Maksymem Spodyriewem zajęła piąte miejsce na ME w łyżwiarstwie figurowym. Zawody odbyły się w stolicy Białorusi Mińsku.
2019-01-30, 11:02
Posłuchaj
Kaliszek przyznaje, że nie spodziewała się tak dobrego wyniku przed wyjazdem na zawody.
- Dojdzie do mnie to dopiero wtedy, kiedy znajdę się na treningu na lodowisku w Toruniu. Po pierwszym programie byliśmy na czwartym miejscu, co było dla nas ogromnym zaskoczeniem. Jesteśmy zadowoleni, bo zrobiliśmy swoje - pokazaliśmy dwa dobre przejazdy - przyznała Kaliszek.
22-latka podkreśla, że "trzeba pracować i może w przyszłości znajdziemy się na podium. Techniką już powoli dochodzimy do czołówki, troszeczkę brakuje jeszcze jeżeli chodzi o część artystyczną. Będziemy się starali poprawić równość wykonywanych elementów. My jeździmy dopiero piąty rok, a najlepsi mają już ponad dziesięcioletni staż."
W marcu Kaliszek i Spodyriew wystąpią na mistrzostwach świata w Japonii.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Mateusza Ligęzy.
(mb)
REKLAMA